Wyrównany, choć w efekcie przegrany bój stoczyli dziś w Kielcach piłkarze Radomiaka. Podopieczni Armina Tomali w pierwszym meczu kontrolnym w okresie przygotowawczym ulegli ósmej drużynie Ekstraklasy 1:2. Gole dla Korony padły po strzałach Macieja Korzyma w 19. minucie oraz samobójczym Łukasza Szarego w 82. minucie. Dla zielonych honorowe trafienie uzyskał w 86. minucie testowany Daniel Onyekachi, który wykorzystał rzut karny.
Ze względu na nagły atak zimy w świętokrzyskim, spotkanie Korony z Radomiaka mimo, że rozgrywane było na sztucznej nawierzchni, przebiegało w niezbyt sprzyjających dla piłkarzy warunkach. Zalegający na boisku śnieg utrudniał obu drużynom grę, ale i tak zawodnicy radzili sobie całkiem dobrze.
Grająca na co dzień w najwyższej klasie rozgrywkowej Korona poważnie potraktowała naszą drużynę i na pierwszą połowę wyszła w bardzo mocnym zestawieniu. Trzech klas różnicy jakie dzielą obydwa zespoły na boisku nie było jednak widać. Mecz mógł się podobać, ponieważ toczony był w szybkim tempie, a sytuacji strzeleckich nie brakowało. W 6. minucie Maciej Korzym próbował zaskoczyć Łukasza Skowrona strzałem z dystansu, ale znacznie lepszą okazję miał w 10. minucie Krystian Puton, którego silny strzał z pola karnego odbił Zbigniew Małkowski. Radomiak często gościł, jak nie w polu karnym Korony, to w jego okolicach, ale nie potrafił skutecznie sforsować defensywy rywala. Sztuka ta udała się natomiast gospodarzom, którzy w 19. minucie objęli prowadzenie. Rajd prawą stroną boiska Miłosza Przybeckiego wykorzystał sprytnym strzałem w krótki róg Maciej Korzym. W 24. minucie zieloni mogli wyrównać, ale Wojciech Wocial będąc w dogodnej sytuacji w polu karnym kielczan strzelił wysoko nad poprzeczką. Pod koniec pierwszej połowy dobrą okazję w Radomiaku miał Marcin Figiel, a w Koronie Jakub Bąk, ale ani jeden, ani drugi potrafił skierować piłki do siatki i do przerwy Korona prowadziła 1:0.
Na drugą połowę obie drużyny wyszły z wieloma zmianami w składzie. Po stronie Radomiaka można było dostrzec m. in. Dawida Salę, Piotra Kornackiego, Damiana Stanisławskiego i Daniela Onyekachi, którym szkoleniowiec RKS-u Armin Tomala przyglądał się pod kątem przydatności do naszej drużyny. Korona miała więcej z gry, ale obronną ręką z sytuacji stwarzanych głównie przez niefrasobliwość naszych defensorów wychodził Skowron. W 80. minucie najlepszą okazję do strzelenia wyrównującego gola nie wykorzystał Maciej Domański, który z bliska nie trafił do pustej bramki. Sytuacja ta zemściła się bardzo szybko. Już dwie minuty później po dośrodkowaniu Pawła Kaczmarka piłkę do własnej bramki skierował Łukasz Szary. Radomiak nie złożył broni i do końca walczył o gola. W 85. minucie w polu karnym kielczan faulowany przez Hernaniego był Mikołaj Tokaj, a jedenastkę wykorzystał Onyekachi ustalając tym samym końcowy rezultat.
W dzisiejszym meczu z powodu lekkiego urazu nie wystąpił Kacper Wnuk, Mateusz Dąbrowski, którego zatrzymały obowiązki szkolne oraz Aleksiej Dubina, który nie wrócił jeszcze z Białorusi, ale w najbliższych dniach powinien dotrzeć już do Radomia.
Za tydzień zieloni mieli w planach sparing z kolejnym zespołem z Ekstraklasy, ŁKS-em Łódź, ale jak już informowaliśmy spotkanie to nie dojdzie do skutku. W zamian Radomiak zmierzy się w Łodzi z II-ligowym Turem Turek.
Korona Kielce - Radomiak Radom 2:1 (1:0)
(Korzym 19', Szary 82' (s) - Onyekachi 86' (k))
Korona I połowa: Małkowski - Kuzera, Kiercz, Hernâni, Lisowski, Przybecki, Jovanović, Vuković, Kiełb, Korzym, Bąk
Korona II połowa: Pilarz - Kuzera, Kiercz, Hernâni, Lisowski (70' Bąk), Przybecki (65' Gawęcki), Czarnecki, Żubrowski, Sobolewski, Kaczmarek, Janiec
Radomiak I połowa: Skowron - Rolak, Moryc, Świdzikowski, Szary, Tarnowski, Radecki, Wlazło, Figiel, Puton, Wocial
Radomiak II połowa: Skowron - Szary, Moryc, Sala, Kornacki, Stanisławski, Radecki (60 Wocial), Ojikutu, Tokaj, Domański, Onyekachi