Już w najbliższą sobotę 21 października o godz. 15.00 Radomiak zagra mecz 13 kolejki III ligi w Radomiu przeciwko zespołowi Mazowsza Grójec. Choć gospodarzem meczu będzie Mazowsze to spotkanie odbędzie się w Radomiu. Zdecydowała o tym opinia policji, iż bez klatki dla kibiców z Radomia nie można odbyć tego meczu w Grójcu. Klatka taka będzie na stadionie przy ulicy Laskowej dopiero na w przyszłym roku, zaś klub z Radomiak nie wyraził zgody na zamianę gospodarza i rozegranie meczu wiosennego w Grójcu.
Zarówno radomianie, jaki i grójczanie znajdują się obecnie w środku tabeli i dzieli te drużyny zaledwie jeden punkt (Radomiak - 18 punktów, Mazowsze - 17). Na ten dorobek podopiecznych Zbigniewa Podsiebierskiego składają się następujące wyniki:
Pelikan Łowicz - Mazowsze 1:1
Unia Skierniewice - Mazowsze 0:3
Mazowsze - Ruch Wysokie Mazowieckie 1:2
Znicz Pruszków - Mazowsze 4:1
Mazowsze - Stal Głowno 2:1
MZKS Kozienice - Mazowsze 0:1
Mazowsze - KS Paradyż 1:0
Wigry Suwałki - Mazowsze 2:1
Mazowsze - Nadnarwianka Pułtusk 0:1
Warmia Grajewo - Mazowsze 1:5
Mazowsze - Concordia Piotrków Trybunalski 0:3
Olimpia Elbląg - Mazowsze 0:0
Bilans bamkowy tych spotkań wynosi 16:15. Łupem bramkowym w tych meczach podzielili sie następujący zawodnicy: Rosłaniec - 4 gole, Danielewicz, Solecki, Wiechowski po 2 gole, oraz Gajowniczek, Gnoiński, Kopeć, Samczyk, Skrzypczak, Szary po 1 golu. Po tym zestawieniu jak na dłoni widać, że Zbigniew Podsiebierski ma podobny problem co Józef Antoniak. Jest nim bez wątpienia skuteczność napastników, których postawa jest bardzo słaba. Siłą obu drużyn jest więc linia pomocy. Ten zespół, który wygra walkę o środek pola będzie bliższy sukcesu w tym spotkaniu.
Już teraz kibice obu drużyn nie mogą się doczekac tego ciekawie zapowiadającego się pojedynku. Dodatkowo pikanterii temu spotkaniu dodaje sytuacja kadrowo obu klubów. Tak się składa, że wielu piłkarzy Mazowsza grało wcześniej w Radomiaku, zaś Radomiaka w Mazowszu. W ubiegłym sezonie Michał Kowalczyk i Dominik Dukalski strzelili dla grójeckiej drużyny razem 26 bramek. Obecnie grają w Radomiu i nie mogą powrócić do dawnej dyspozycji strzeleckiej. Również Michał Lewandowski też gra w Radomiu gorzej niż jeszcze niedawno w Mazowszu. Z drugiej strony w ekipie sobotnich gospodarzy grają radomianie bracia Artur i Wojciech Kupcowie, Marcin Rosłaniec, Łukasz Szary i Paweł Boryczka. Ponadto w kadrze Zbigniewa Podsiebierskiego jest jeszcze Łukasz Siciak, jednak jego występ jest mało realny. Ci zawodnicy będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony.
Sądząc po wynikach "Zielonych" w tym sezonie gra na własnym stadionie nie jest ich atutem. Przegrali już tu 4 razy - ze Stalą Głowno, Paradyżem, Concordią Piotrków i Świtem Nowy Dwór. Podobnie jak drużyna z Grójca lepiej radząc sobie na wyjazdach, gdzie udało się ugrać dotychczas 11 punktów, podczas gdy na stadionie w Grójcu tylko 6. Radomiak w obecnej rundzie ma (podobnie jak Mazowsze) ogromne problemy ze skutecznością napastników. Większe zagrożenie pod bramką rywali stanowią pomocnicy i obrońcy. Wydaje się że mecz z Mazowszem może być jedną z ostatnich szans na okazanie przydatności do zespołu większości piłkarzy, gdyż zarząd Radomiaka zapowiedział już drastyczne czystki kadrowe po zakończeniu rundy. Celem Radomiaka jest przecież awans do II ligi, a czołowka tabeli ucieka z każdą kolejką coraz dalej i obecnie dystans do Znicza wynosi 9 punktów, Concordii - 8, a Pelikana - 6.
Będzie to więc typowy mecz walki z wyczekiwaniem na błąd przeciwnika. Kluczem w tym spotkaniu wydaje się być postawa młodzieżowców. Na chwilę obecną lepszymi dysponuje trener Zbigniew Podsiebierski, do dyspozycji którego są reprezentanci Polski w kategoriach juniorskich. Mowa tu przede wszystkim o Pawle Boryczce i Łukaszu Szarym. Oprócz tego istotnym elementem mającym wpływ na wynik będzie postawa defensywy. Tu natomiast przewagę wydaje się mieć Radomiak. Zarówno jeden jak i drugi zespół nie może ustabilizować formy. Bardziej widoczne jest to w przypadku Mazowsza, które dobre mecze przeplata słabymi. Optymistycznym faktem w przypadku Radomiaka jest też powrót do składu po pauzie za żółte kartki Artura Błażejewskiego i Dominika Dukalskiego. Daje to większe pole manewru Józefowi Antoniakowi w zestawieniu optymalnej jedenastki na to spotkanie, które zapowiada się jako niezwykle wyrównane. W przedsezonowym sparingu wygrał Radomiak (2:0). Kto okaże się górą przekonamy się w sobotę.
Przypuszczalne składy:
Mazowsze: Młodziński - W.Kupiec, Gnoiński, Skrzypczak, A.Kupiec, Solecki, Rosłaniec, Danielewicz, Wiechowski, Samczyk, Szary
Radomiak: Gałczyński - Skórnicki, Pacan, Lewandowski, Wachowicz, Walkiewicz, Kacprzak, Terlecki, Błażejewski, Nykiel, Dukalski.
Typ redakcji: 1:2