Mazur - Radomiak już jutro na Struga

Podopieczni Arkadiusza Grzyba po nieco dłuższej przerwie wreszcie powracają na ligowe boiska. Co prawda formalnie gospodarzem jutrzejszego pojedynku na stadionie przy ulicy Struga 63 pomiędzy Mazurem Karczew a Radomiakiem będą przyjezdni, to jednak zieloni grają u siebie i powinni - pokonując rywali - ten atut wykorzystać. - Zobaczymy jutro czy ta przerwa wybiła nas z rytmu, ale mam nadzieję, że nie - mówi przed meczem trener Radomiaka.

Ostatnim pojedynkiem zielonych było spotkanie wyjazdowe z Wartą w Sieradzu, które odbyło się 12. maja. Wówczas zieloni pokonali miejscowych 3:1, prezentując znakomitą dyspozycję szczególnie w drugiej odsłonie. Kolejnym pojedynkiem w lidze miał być zaplanowany najpierw na 16. a następnie na 19. maja mecz z MKS Kutno, ale ze względu na zalane boisko nie doszedł on do skutku. Szkoleniowiec teamu ze Struga wierzy, że nieprzewidziana przerwa w rozgrywkach dobrze wpłynie na postawę jego podopiecznych w pozostałych sześciu kolejkach. - Byliśmy przygotowani do meczu w środę i jesteśmy dobrze przygotowani do jutrzejszego. Zawodnicy bardzo dobrze prezentują się w treningu i mam nadzieję, że jutro to potwierdzimy na boisku. Te półtora tygodnia przerwy w graniu to był też czas na złapanie więcej oddechu i sił przed końcówką ligi. Przecież do 13. czerwca gramy co trzy dni - podkreśla Arkadiusz Grzyb.

Przeciwko Mazurowi radomianie zagrają na pewno bez Pawła Tarnowskiego, Jakuba Studzińskiego i Macieja Świdzikowskiego w składzie. Popularny "Taran" musi odbyć karę pauzy w jednym spotkaniu za czwartą żółtą kartkę, a "Studnia" jest kontuzjowany. Natomiast "Świdzik", na którego występ bardzo liczył szkoleniowiec Radomiaka w czasie jednego z treningów przed meczem z MKS Kutno nabawił się urazu mięśnia prostego przy kręgosłupie. Zawodnik przez cały tydzień uczęszczał na zabiegi, ale w sobotnim meczu nie wystąpi. - Niestety, będziemy musieli sobie poradzić bez niego. Zastąpi go Dariusz Mortka - informuje trener Grzyb. Pozostali zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry.

Mazur przyjedzie do Radomia bez Kamila Tlagi, który musi pauzować za żółte kartki. Po karencji za kartki do składu wracają pomocnik Rafał Kosiec i podstawowy golkiper Mazura - Dominik Pusek.

Zapraszamy wszystkich kibiców do stawienia się na stadionie przy ulicy Struga i wsparcia zielonych dopingiem, a tych którzy z różnych względów nie będą mogli oglądać poczynań piłkarzy na żywo, jak zwykle zachęcamy do śledzenia naszej relacji live.

Początek rywalizacji w sobotę o godzinie 17:00.