Radomiak wyśrubował do 5 swój klubowy rekord liczby kolejnych meczów domowych z Lechem w ekstraklasie bez porażki i jednocześnie pobił rekord takiej serii z dowolnym rywalem w najwyższej klasie rozgrywkowej.
»
W meczu 30. kolejki ekstraklasy zremisował z Lechem Poznań 2:2 mimo, że do 78. minuty przegrywał 0:2. Gole dla "Zielonych" strzelili Capita i Abdoul Tapsoba w doliczonym czasie.
»
Next
Previous
Mazur Karczew - Radomiak Radom 0:0
28-08-2010 21:43 [źródło: Własne]
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie 3. kolejki III ligi Mazur Karczew - Radomiak Radom. Pomimo wielu sytuacji z jednej jak i drugiej strony, słupka i poprzeczki, nie doczekaliśmy się goli. Co prawda zieloni jeszcze przed przerwą zdobyli - naszym zdaniem - prawidłową bramkę, ale sędzia asystent uznając, że na spalonym był strzelający Paweł Tarnowski, podniósł chorągiewkę do góry i gol nie został zaliczony.
W porównaniu do wyjściowego składu Radomiaka jaki rozpoczynał ostatni pojedynek z KP Piaseczno zaszła jedna zmiana. Partnerem w ataku Pawła Tarnowskiego był nie Krzysztof Wierzba, a Michał Kucharczyk.
Od początku spotkania zarówno Mazur jak i Radomiak postawiły na atak, co zwiastowało ciekawe widowisko. Jak się później okazało, tak właśnie było. W 8. minucie piłkę w środku pola stracił Krystian Puton, przejął ją Bartosz Jaroń, który wpadł w pole karne i huknął z całej siły w kierunku bramki Piotra Banasiaka. Na szczęście dla zielonych, piłka zatrzymała się na poprzeczce. W 14. minucie Puton próbował zaskoczyć Dominika Puska strzałem zza pola karnego, lecz uderzona po ziemi piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki. Chwilę później po rzucie rożnym dla Mazura groźnie było w polu karnym Radomiaka, lecz na wysokości zadania stanął Banasiak, który odbił piłkę po strzale z najbliższej odległości. W 22. minucie bliski zdobycia gola był Jurij Fedosenko. Ukrainiec strzelił lewą nogą z narożnika pola karnego i tylko dzięki znakomitej paradzie bramkarza z Karczewa, piłka nie znalazła się w siatce. Kolejne minuty to wymiana ciosów obu ekip. W 34. minucie minimalnie obok bramki strzeżonej przez Banasiaka uderzył Damian Jakubik. W odpowiedzi Radomiak przeprowadził składną akcję i po dograniu Piotra Kornackiego, Jurij Fedosenko z 14 metrów strzelił potężnie, ale w stojącego w świetle bramki obrońcę gospodarzy i piłka wychodząc na rzut rożny o centymetry minęła bramkę. Podopieczni Arkadiusza Grzyba i Pawła Jankowskiego w końcówce wyraźnie podkręcili tempo i w 37. minucie trafili do siatki rywala. Piłka jak po sznurku krążyła od Fedosenki, przez Putona, następnie Boryczkę, aż do Tarnowskiego, który po dośrodkowaniu Pawła Boryczki, wybiegając zza linii obrony skierował ją do siatki. Zawodnicy Mazura podłamani stratą gola zaczęli zmierzać w stronę środka boiska, tymczasem sędzia asystent uznał, że napastnik Radomiaka w momencie podania znajdował się na pozycji spalonej i ku zdziwieniu wszystkich bramka nie została uznana. Tuż przed przerwą, kiedy nad stadionem w Karczewie rozpętała się burza, techniczny błąd popełnił Maciej Świdzikowski, któremu piłka prześlizgnęła się pod nogą. Prezent wykorzystał - ale tylko częściowo - Hubert Kosim. Stanął on oko w oko z Piotrem Banasiakiem, lecz uderzył obok bramki.
Drugą odsłonę - podobnie jak pierwszą - zawodnicy obu drużyn rozpoczęli w szybkim tempie. W 60. minucie po dośrodkowaniu Daniela Barzyńskiego, Paweł Tarnowski strzałem głową mógł uzyskać prowadzenia dla Radomiaka, ale piłka na nieszczęście trafiła w słupek. W 66. minucie z dystansu próbował Dawid Sala - końcami palców obronił Pusek. Z upływem kolejnych minut na boisku zaczęły mnożyć się błędy nie tylko piłkarskie, ale i sędziowskie. Niedoświadczony arbiter główny z Ciechanowa momentami wydawał niezrozumiałe dla obu stron decyzje. W 84. minucie wielbłąda popełnił Sala. Piłkę przejął Jaroń, wyszedł sam na sam z Banasiakiem i bramkarz zielonych po raz kolejny uratował swój zespół przed stratą gola. W 87. minucie bliski wepchnięcia piłki do siatki po dograniu ze skrzydła od Daniela Barzyńskiego był Krzysztof Wierzba, lecz zabrakło kilku centymetrów. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego Radomiak mając kilka rzutów rożnych jeszcze próbował odmienić losy pojedynku, ale bezskutecznie i mecz zakończył się o dziwo bezbramkowym rezultatem.
Kolejny mecz ligowy już w najbliższą środę o godz. 17:00. Radomiak na własnym boisku podejmie Pogoń Siedlce. Serdecznie zapraszamy.
ilu napisales:D? pojedzie 100 to będzie dobrze jeszcze jak przegramy z pogonią i te niby zakaziki stawiam na 120 twarzy gora kto nam chce jeszcze dac autokar jak pajace niszczą autokary
gh (IP:82.139.44.201)
30-08-2010 17:43
dobra to co z tym wyjazdem do ostroleki???nasi panowie h zalatwili autokar???bo przeciez 300-400 osob mialo jechac;)
piknik (IP:88.156.213.222)
30-08-2010 07:26
a ja panowie sadze ze zaowocowaly teksty w stylu "i tak sie bedziesz musial dostosowac". dostosowali by sie wszyscy gdyby to inaczyej bylo zalatwione a nie z nikad pojawia sie info o ZAKAZIE wyjazdow i nie wiadomo od kogo. kazdy moze sie podac za osobe decyzyjna i zarzadac....za chwile jakis broniarz wpisze nick Radomiak, naskrobie ze nie chodzimy na mecze i narobi burdelu....
Do hehe (IP:88.156.140.239)
29-08-2010 22:15
Tylko zauważ, że jakbyś Ty pojechał to wyłapałbyś klapsy ale "osoby decyzyjne" są za krótkie. Ot taka nasza radomska sprawiedliwość. Coraz gorzej się dzieje niestety.
chakal (IP:193.106.216.52)
29-08-2010 21:37
co do graczy ofensywnych, Fedosenko prezentuje się nadzwyczaj konkretnie. Dobry playmaker.
ONP (IP:93.105.150.162)
29-08-2010 20:48
Wiecie co mnie najbardziej denerwuje w waszych komentarzach? Ta pier*olona hipokryzja... Jak nasi wygrywają to wszyscy widzą pozytywy w drużynie, zaś jak zremisują to piszecie że żenada... Szkoda słów!
aaaaaaa (IP:193.44.11.563)
29-08-2010 18:31
no to moze juz nie gadaj bo malo sie nie zładujesz widze ze pojechales na wyjazd i teraz przezywasz jak nie powiem co swoj wielki sukces
111 (IP:91.194.198.136)
29-08-2010 18:27
"Osoby decyzyjne" mogą Pigeonom...zresztą co tu gadać. "Hoolsi" wygłupiliście się
07 (IP:79.185.100.190)
29-08-2010 16:36
Broń przed Radomiakiem to koszmar !!!!. Niestety to prawda, Radomiak jest słabszy niż w zeszły sezonie. Nie ma kasy, nie ma wartosciowych graczy i co rok budowany jest nowy skład.Gracze ofensywni Radomiaka to 4 Liga. Strzelanie bramek to dla nich obca sprawa. Bez odwagi bez polotu i inteligencji. Jakie maja atuty , aby wygrać w lidze. Nie widzę ich. No i jeszcze ten KURNIK, który jest nazywany stadionem Radomiaka. Miasto 240 tyś a stadion,że wstyd. Budynek klubowy to ruina.Przejście pod trybunami to syf do kwadratu i tak to wygląda latami. Nowe rządy a syf stary. Tak wyglada klub , który kocham.....
piknik (IP:88.156.213.222)
29-08-2010 14:42
chlopaki serca w gre wkladaja duzo, widac ze im zalezy. brakuje tylko troche poukladania zespolu i pomyslu na gre ale to juz nie do nich z tym....na sedziego tez nie ma co zganiac, jak sie jest lepszym zespolem to i taki palantunio nie jest w stanie przeszkodzic. zabraklo troche farta ale jak mowi przyslowie, szczescie sprzyja.....
hehe (IP:178.42.161.217)
29-08-2010 14:31
byli PIGEONI oficjalnie i szacunek dla nich!!!zrobi im ktos cos???bo raczej watpie!!!;-) ;-)
chakal (IP:193.106.216.52)
29-08-2010 14:26
Starszy Kolator był na trybunach hehe
RKS (IP:88.156.143.40)
29-08-2010 13:22
Gratulacje da zarzadu za skuteczne poszukiwanie napastnikow w letnim okienku!! Wescie sie do roboty!
--- (IP:91.194.198.136)
29-08-2010 10:42
Pojawił się ktoś incognito???
Szok!!! (IP:88.156.227.14)
29-08-2010 09:46
Dziekujemy za kolejna stratę punktów i nieudaczny mecz!!!
Gwidon (IP:88.156.140.239)
29-08-2010 03:27
Zauważcie też, że pejsy grały wszystkie pierwsze trzy mecze u siebie z rywalami hmmm raczej nie z czoła tabeli. Teraz jadą po nauczkę do Opoczna. Typuję 3:0 dla gospodarzy of kors.
adrian1910 (IP:79.163.41.102)
29-08-2010 00:45
A tak na marginesie, czy to nie dziwne, że sędzia po raz drugi myli się na niekorzyść Radomiaka? Gola Piaseczna ze spalonego uznaje, a strzelonego przez nas prawidłowo z Mazurem już nie... albo to przypadek, albo ktoś stara się utrudnić życie Radomiakowi.
zawsze zielony (IP:83.7.116.15)
28-08-2010 22:45
nie panikujcie -to dopiero trzeci mecz-broń przed nami ? -to tylko epizod przynajmiej ja w to wierzę>W GÓRĘ SERCA I NIECH ZWYCIĘŻA RADOMIAK!!!
R1910 (IP:85.112.205.213)
28-08-2010 22:43
Ej! Kurva! Znawcy zamknąć ryje!!!! Remis na wyjeździe to bardzo dobry wynik- czytaliście w ogóle artykuł z meczu??? "zieloni jeszcze przed przerwą zdobyli - naszym zdaniem - prawidłową bramkę", kolejny sędzia który odbiera nam zwycięstwo. O ile się nie mylę to z Piasecznem, pierwsza stracona bramka przez Radomiaka to był spalony a sędzia ją uznał. Atak u nas może nie jest teraz imponujący bo Galic poleciał w ch... a Czarek ma kontuzję i inne problemy w zespole też są lecz na litość to 4 liga i Radomiak nie ma grac ładnie tylko u siebie wygrywać a na wyjazdach nie przegrywać i moim zdaniem będzie awans-
a że sędziowie nam w tym nie pomagają , to nic się raczej nie poradzi. Trzeba myśleć o następnym meczu i go wygrać i tak o każdym kolejnym, a awans będzie i trzeba też w to wieżyc a nie ciągle labidzić że trener jest zły. Jak zacznie przegrywać (odpukać w niemalowane) to wtedy można myśleć o zmianie ale na razie jest dobrze, a potrzeba trochę czasu na lepsze zgranie zespołu(tylko nie mówcie ze grają ze sobą dwa lata i powinno im wychodzić wszystko to w końcu 4liga!!) i wyniki będą o wiele lepsze i awans też ja w to wierzę i wy też powinniście w końcu zacząć...
aeao (IP:78.88.18.4)
28-08-2010 22:29
awansuje druzyna ktora po 30 kolejkach bedzie na 1 miejscu, na razie jestesmy po 3 kolejkach wiec troche luzu i pozytywnego myslenia, po nastepnym tygodniu (dwa mecze) juz moze wszystko inaczej wygladac w tabeli.
Marian.K MPK (IP:109.243.131.180)
28-08-2010 22:04
Jeju Broniarze przed nami...siwo widze ten awans..ale wierze do końca
adrian1910 (IP:79.163.41.102)
28-08-2010 21:55
Nie ma kto goli strzelać niestety...jak tak spojrzeć na zawodników, którzy dziś wystąpili, oprócz Fedosenki nic się w porównaniu z zeszłym rokiem nie zmieniło, więc trudno, aby styl gry też się zmienił...
Piaseczno (IP:195.93.203.142)
28-08-2010 21:52
Może nie gramy efektownie ale skutecznie. Myślę, że z tak szeroką kadrą uda nam się w tym roku osiągnąć wysokie miejsce w lidze a może nawet awans.