Mecz z Ceramiką 10. listopada

Nie na 3. ale na 10. listopada został przełożony przez ŁZPN mecz 12. kolejki III ligi Ceramika Opoczno - Radomiak, który zgodnie z terminarzem miał się odbyć jutro. Z wnioskiem o przesunięcie terminu na 10. wystąpili działacze Radomiaka, którzy byli za rozegraniem meczu w sobotę. Związek nie zamierzał jednak cofać swojej decyzji, dlatego też z dwojga złego przesunięcie pojedynku na 10. listopada wydaje się być lepszym rozwiązaniem.

Przypomnijmy, iż wczoraj na wniosek klubu Ceramika Opoczno oraz opinii Urzędu Miasta w Opocznie a nadto po uzyskaniu stanowiska Wydziału Bezpieczeństwa ŁZPN bez wiedzy i zgody Radomiaka Łódzki Związek Piłki Nożnej przełożył z urzędu zaplanowany na dzień 23. października mecz Ceramiki z Radomiakiem argumentując swoją decyzję względami bezpieczeństwa.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiedzieli się działacze zielonych, którzy robili wszystko by pojedynek doszedł do skutku w pierwotnym terminie. "Rozgrywanie meczu 3. listopada byłoby kompletnie bezsensowne. Radomiak gra 30. w sobotę mecz derbowy. Niedziela i poniedziałek ze względu na święto będą wolne. Zawodnicy na treningu spotkają się we wtorek. Rozegranie meczu w kolejnym dniu, a następnego już w sobotę wydaję się być rozwiązaniem najgorszym z możliwych. Dlatego władze Radomiaka wystąpiły do Wydziału Gier Łódzkiego ZPN o przełożenie meczu na 10.11.2010." - czytamy w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie Radomiaka.

Do prośby włodarzy klubu ze Struga łódzki związek się przychylił i mecz zostanie rozegrany w środę 10. listopada. Będzie to potyczka pomiędzy konfrontacjami z SMS Łódź i ostatnią w rundzie jesiennej z MKS Kutno.

Najbliższym meczem ligowym Radomiaka będzie zatem derbowy pojedynek 13. kolejki z Bronią. Odbędzie się on 30. października o godzinie 14:00 na stadionie przy Struga. Poprzez decyzję łódzkiego związku zieloni przystąpią do niego osłabieni brakiem Macieja Świdzikowskiego, dla którego spotkanie z Ceramiką miało być karencją za żółte kartki. Przez takie postanowienia popularny "Świdzik" derby spędzi nie na boisku, a na trybunach.