Jeden punkt na zakończenie rundy jesiennej wywalczyli trampkarze Radomiaka (rocznik 1997). Podopieczni Jarosława Kokoszy zremisowali na własnym boisku z Orlikiem Radom 3:3, tracąc komplet punktów w ostatnich sekundach meczu. -
Dziękuje chłopakom za ambicje i serce pozostawione na boisku nie tylko dziś w meczu z naprawdę dobrze grającym Orlikiem, ale we wszystkich meczach w całej rundzie - powiedział po meczu szkoleniowiec Radomiaka.
W dzisiejszym meczu było dużo walki i dramaturgi z obu stron. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku remisowym. Bramkę dla zielonych strzelił z rzutu karnego Marcel Grot.
Po zmianie stron Radomiaka na prowadzenie wyprowadził Bartosz Bogacz. Na dziesięć minut przed końcem meczu Orlik doprowadził do wyrównania, a czerwoną kartą został ukarany golkiper naszego zespołu Maciej Kolecki. Jego miejsce między słupkami bramki zajął Karol Czyż. W 66. minucie kiedy zieloni grali w dziewiątkę, gdyż karę obywał jeden z naszych zawodników, Brajan Kalbarczyk strzałem głową zdobył trzecią bramkę dla Radomiaka i wydawało się, że zieloni cenne prowadzenie dowiozą do końca. Niestety, w doliczonym czasie gry (sędzia doliczył 3 minuty, które przedłużyły się prawie do 6) zespół Orlika doprowadził do wyrównania a sędzia zakończył spotkanie.
Podopieczni Jarosława Kokoszy zakończyli rundę jesienną z dorobkiem 14. punktów. Na ten wynik składa się cztery zwycięstwa, dwa remisy i pięć porażek. Na którym miejscu ostatecznie zakończy pierwszą część sezonu zależy od niedzielnych spotkań jak i zaległego meczu Legii Warszawa z Prochem Pionki.
Orlik Radom - Radomiak Radom
3:3 (1:1)
(Grot, Bogacz, Kalbarczyk)
Radomiak: Kolecki - Grot, Jabłoński, Derleta, Szczepański, Gniewek, Hebda (13' Matyga), Sowa, Wydra (36' Kaźmierczak), Gniewek, Kalbarczyk, Bogacz oraz Czyż
Wyniki 11. kolejki
Agrykola Warszawa - Proch Pionki
1:4
Legion Radom - Podlasie OSiR Sokołów Podlaski
16:0
Znicz Pruszków - Legia Warszawa
1:5
Ursus Warszawa - SA Władysława Żmudy
1:1
KS Piaseczno - Mazowsze Miętne
1:1
Tabela MLTr U-15 (1997r.) gr. II znajduje się w tym miejscu