Witaj na Stronie Kibiców Radomiaka Radom!

Nadrzędnym celem kibiców Radomiaka jest dobro klubu

07-02-2011 17:22 [źródło: SportRadom.pl]
"Jeżeli ma się wspólny cel to się do niego dąży, czasami się kłócąc, sprzeczając, ale przede wszystkim ze sobą rozmawiając. Tu nie chodzi o to żeby się na siebie obrażać tylko o to by sobie wzajemnie pomagać w trudnych sprawach, bo my wszyscy zwyczajnie martwimy się o przyszłość Radomiaka" - zapewnia Rafał Rezulski. Z Prezesem Stowarzyszenia Kibiców "Tylko Radomiak" rozmawiał dziennikarz portalu SportRadom.pl, Sławomir Monik.

Wulgarne napisy w budynku klubowym obrażające Mirosława Hernika większościowego udziałowca spółki Radomiak, czy wydarzenia podczas turnieju najmłodszych piłkarzy odbiły się echem w lokalnych mediach. Kibice Radomiaka nie mają ostatnio najlepszej prasy...
Z całą pewnością wszelkie incydenty pozasportowe nie powinny mieć tam miejsca - to był przecież turniej dla dzieci. Czy incydent ten przyćmił całkowicie tę imprezę? To pytanie do widzów i trenerów drużyn przyjezdnych, którzy, z tego co mi wiadomo chwalili tak organizację jak i atmosferę na trybunach stworzoną przez kibiców Radomiaka. Szkoda jednak, że i tak najwięcej tutaj do powiedzenia mają te osoby, których tam wcale nie było.
Co do tego co się wydarzyło w budynku klubowym Radomiaka. Napisy, które się tam pojawiły to zwykły wandalizm, debilizm i chamstwo. Uważam, że Pan Hernik niczym nie zasłużył sobie na tego typu traktowanie. Współczuję mu i rozumiem jego rozgoryczenie, choćby dlatego, że przy różnych okazjach i na mnie grupa internetowych, niesłychanie "odważnych", bo anonimowych "przyjaciół" wylewa pomyje.
Jednocześnie chciałbym zaprotestować przeciw chwytom stosowanym przez jeden z dzienników lokalnych, gdzie powołując się na anonimowe źródła przykleja się wszystkim kibicom Radomiaka łatkę "hołoty" i wydaje się wyroki nie mając dowodów.

Rozumiem w takim razie, że prawdziwi sympatycy Radomiaka nie mieli z tym nic wspólnego.
Na pewno nie. Korzystając z okazji, to chciałbym żeby o kibicach Radomiaka radomskie media starały się pisać w kategoriach sensacji wielką czcionką nie tylko wtedy, gdy według nich nich dzieje się coś złego, ale również wtedy, gdy są świadkami pozytywnych wydarzeń - a takich było niemało. Natomiast ja rozumiem, że kibice Radomiaka, to bardzo wdzięczny temat dla niektórych radomskich mediów, ale niestety wyłącznie w kategorii tej złej, bo chwytliwej sensacji.

Przejdźmy do spraw organizacyjnych i sportowych. Czy prawdą jest, że Mirosław Hernik zaproponował Stowarzyszeniu "Tylko Radomiak" zakup jego 60 procent udziałów za symboliczną złotówkę i propozycja ta nie została przyjęta?
W połowie grudnia ubiegłego roku spotkaliśmy się z Mirosławem Hernikiem. Z jego strony padła taka propozycja. Nie została jednak ona przez nas wtedy przyjęta z dwóch względów. Po pierwsze kurs tej symbolicznej jednej złotówki jest bardzo, ale to bardzo wysoki. Byłaby to chyba niestety najdroższa "złotówka" w dziejach. Po drugie, bez wglądu w dokumenty finansowe spółki taka decyzja byłaby co najmniej nierozsądna.

Można jaśniej o tym "wysokim kursie jednej złotówki"?
Wybaczy Pan ale w chwili obecnej związany jestem umową dżentelmeńską z Mirosławem Hernikiem i nie mogę dziś więcej na ten temat powiedzieć.

Czy chodzi o to, że spółka Radomiak jest zadłużona?
To pytanie do właściciela spółki. Ja oraz stowarzyszenie takich informacji nie możemy ani potwierdzić, ani też im zaprzeczyć.

Zapytam zatem inaczej, czy gdyby faktycznie, jak to Pan określił, cena zakupu spółki Radomiak wynosiła 1 zł i kurs tej złotówki wynosiłby 1 zł, to czy wówczas STR zdecydowałoby się zakupić te 60 procent udziałów?
Tak, ale przy spełnieniu kilku warunków. Naszym celem jako Stowarzyszenia Kibiców nigdy nie było bowiem przejęcie pakietu większościowego w spółce Radomiak. Nasze najważniejsze cele są jasno określone w statucie i zakup większościowego pakietu udziałów w spółce Radomiak jest traktowany przez nas jako ostateczność i w kategorii sytuacji nadzwyczajnej. Ma to sens jedynie wtedy, jeśli na horyzoncie nie byłoby żadnego innego podmiotu gotowego zakupić te udziały. I wreszcie decyzja taka musiałaby zostać podjęta po konsultacjach ze wszystkimi środowiskami kibicowskimi Radomiaka i z całą pewnością wszelkie nasze działania podejmowalibyśmy tylko i wyłącznie w oparciu o wspólne ustalenia, bo przecież działamy w imieniu kibiców Radomiaka, a nie tylko członków STR-u.
Inną sprawą jest to, że przed zakupem udziałów musielibyśmy zapoznać się szczegółowo z sytuacją prawną oraz ekonomiczno-finansową spółki Radomiak, czyli musielibyśmy mieć wgląd do pełnej dokumentacji prowadzonej przez Radomiaka S.A. Aby uniknąć przysłowiowego zakupu kota w worku zlecilibyśmy także zewnętrznej firmie przeprowadzenie audytu w spółce.

Czy może Pan zdradzić kibicom Radomiaka jakiekolwiek informacje z grudniowego spotkania z Mirosławem Hernikiem?
Na tym spotkaniu otrzymaliśmy przyrzeczenie od Pana Hernika, że na przełomie stycznia i lutego otrzymamy komplet dokumentacji finansowej spółki. Zostaliśmy też upoważnieni ustnie do prowadzenia rozmów z potencjalnymi inwestorami.
Jednocześnie przy założeniu, że Mirosław Hernik faktycznie zdecydowałby się zbyć swoje udziały na rzecz STR-u i taka transakcja doszłaby do skutku zadeklarował on chęć dalszego finansowego wspierania, w mniejszym zakresie, drużyny piłkarskiej Radomiaka przez okres do czerwca 2011 roku.

I jak wyglądają Wasze poszukiwania, jest już ktoś chętny na 60 procent udziałów, otrzymaliście już te dokumenty finansowe spółki?
Skontaktowaliśmy się z kilkoma osobami, czy firmami wstępnie zainteresowanymi inwestowaniem w Radomiaka. Niestety, w chwili obecnej musieliśmy podjąć decyzje o zawieszeniu wszelkich ruchów mających na celu poszukiwanie nowych akcjonariuszy dla spółki Radomiak. Miało na to wpływ kilka względów. Jednym z nich jest brak pisemnego pełnomocnictwa od właściciela spółki, Pana Hernika, do prowadzenia takich rozmów, a z naszego punktu widzenia jest to kwestia zasadnicza. Prospekty czy foldery reklamowe, które przygotowaliśmy nie stanowią dla nas bazy, podstawy do podejmowania jakichkolwiek negocjacji. Bez pełnomocnictwa-podstawowego dokumentu mocującego STR do takich działań, jest to po prostu niepoważne. Tym samym nie chcemy naszych rozmów z potencjalnymi inwestorami sprowadzać do grzecznościowej wymiany zdań o sytuacji na Struga 63 lub do krótkiej dyskusji o pogodzie za oknem. Zaznaczam, że chodziło tu jedynie o dokument pełnomocnictwa, dający nam prawo do rozmów z inwestorami w imieniu Mirosława Hernika. Wszelkie ustalenia podjęte w czasie tych rozmów wymagałyby dla swojej ważności dodatkowego zatwierdzenia przez Pana Hernika, więc nie mogło by tu być mowy o tym, że cokolwiek byłoby robione bez jego wiedzy i zgody.

Jaki był powód nieotrzymania tego pełnomocnictwa?
Najpierw byłem podczas kolejnych rozmów zapewniany przez Pana Hernika, że po konsultacji ze swoim prawnikiem takiego pełnomocnictwo nam wkrótce udzieli. Potem posiadacz 60 procent akcji nagle zmienił zdanie i zostaliśmy poinformowani, że STR takiego pełnomocnictwa nie dostanie. Prawdopodobnie wynika to z tego, że Mirosław Hernik zadecydował się pozostać w klubie przynajmniej do końca czerwca 2011r., a według jego słów po tej dacie możemy ewentualnie razem szukać potencjalnych inwestorów. Jest to informacja aktualna pod warunkiem oczywiście, że ta decyzja nie zostanie przez Pana Hernik nagle zmieniona. Z naszej perspektywy ta czerwcowa data na rozpoczęcie rozmów, to może już być musztarda po obiedzie. Przede wszystkim dlatego, że w czerwcu kończy się dwuletni okres obowiązywania licencji przyznanej w 2009 klubowi. A w takich uwarunkowaniach jakie są, klub może nie spełnić wymogów w kolejnym procesie licencyjnym.

A może Mirosław Hernik chciał sam, tzn. bez pośrednictwa Stowarzyszenia Kibiców, rozmawiać z tymi podmiotami zainteresowanymi zainwestowaniem w klub?
To byłoby oczywiście nawet logiczne wytłumaczenie, tyle że wg mojej wiedzy Pan Hernik nie odbył żadnych rozmów z tymi inwestorami.

Dokumenty finansowe spółki już otrzymaliście?
Jak wspomniałem wcześniej te dokumenty mieliśmy otrzymać na przełomie stycznia i lutego. Jednakże w świetle mojej poprzedniej wypowiedzi raczej nie spodziewamy się aby zostały nam one udostępnione.

Czy będziecie szukać inwestorów i sponsorów dla Radomiaka bez tego pełnomocnictwa?
Uważamy, że nie ma to większego sensu. Jesteśmy zbyt poważnymi ludźmi żeby to robić bez umocowań. Poza tym mamy dosyć duże wątpliwości czy Mirosław Hernik rzeczywiście chce zbyć swoje udziały w spółce. Cały czas odbieramy sprzeczne sygnały, które wypływają od prezesa osobiście lub poprzez lokalne media. Raz słyszymy o tym że zawiesza on, czy też rezygnuje z finansowania Radomiaka i swoje udziały sprzedaje za 0,5 mln zł, a Radomiak ma walczyć tylko o utrzymanie w 3 lidze. Potem otrzymujemy sygnał, że jest gotowy oddać nam swoje udziały za 1 zł , która w rzeczywistości jedną złotówką nie jest. Teraz natomiast Radomiak po obcięciu kosztów administracyjnych klubu wzmacnia skład i ma się włączy do walki o awans do 2 ligi. Pewnie jeszcze nie raz czymś nas zaskoczy. Naprawdę trudno się w tym wszystkim połapać. Pomijając wszystkie te okoliczności naszym nadrzędnym celem jest dobro klubu i dlatego uważamy, że Radomiakowi potrzeba stabilizacji, a nie ciągłego wahania nastrojów jego właściciela i niewiadomej przyszłości. Dlatego apelujemy do Prezesa Hernika o jasne określenie swoich planów związanych z klubem.

Jak ocenia Pan dzisiejszy klub Radomiak?
Tak ja jak i wielu moich kolegów - kibiców troszkę inaczej to sobie wyobrażaliśmy w momencie zmian strukturalnych jakie zachodziły w Radomiaku po przyjściu Mirosława Hernika. Oczywiście jesteśmy mu głęboko wdzięczni, że wyciągnął do nas pomocną dłoń w momencie kiedy wszystko waliło się. To bezsprzecznie jego zasługa, ze w chwili obecnej Radomiak istnieje i funkcjonuje jako podmiot sportowy oraz spółka prawa handlowego. Oczywiście widzimy też wiele rzeczy, które należy poprawić, a na niektóre możemy ponarzekać. Przede wszystkim wraz ze spółką Radomiak miała być nowa jakość i to na każdej płaszczyźnie: sportowej, organizacyjnej, finansowej, marketingowej, wizerunkowej, informacyjnej. Zarówno ja, jak i wielu moich kolegów uczestniczyliśmy w całym mnóstwie działań, mających na celu żeby dzisiejsza spółka Radomiak mogła wystartować od możliwie najwyższej ligi. Ale z perspektywy tych lat uważam, że nasza energia została wypalona, a wiele rzeczy się zdewaluowało i Radomiak nie poszedł do przodu tak jak tego większość z nas kibiców oczekiwała. Od kilku lat tułamy się po niskich, regionalnych ligach i nic na to nie wskazuje żeby to się rychło zmieniło. Zakładając, że startując wtedy od B klasy rok po roku świętowalibyśmy awans, to dzisiaj bylibyśmy tylko jeden szczebel niżej.
Klub miał być zarządzany inaczej, profesjonalnie ze świeżym podejściem do biznesowego ujęcia sportu. Dziś możemy się zapytać co się zmieniło po tych 4 latach, czy jest jakaś istotna różnica, gdzie my dzisiaj jesteśmy i dlaczego ciągle popełniamy te same błędy?
Przykro to mówić, ale wokół Radomiaka powstała jakaś hermetyczna bańka, w której funkcjonuje kilka osób, zamkniętych na współpracę zarówno z inwestorami jak i sponsorami. Dla mnie nie do pomyślenia jest np. że nikt w klubie przed startem tego sezonu nie potrafił zdobyć żadnych nowych reklamodawców chcących promować się na stadionie. Choćby tych drobnych, dających po kilkaset złotych miesięcznie w zamian za planszę reklamową za bramką. Zwyczajnie przykre jest oglądanie dziesiątków takich kolorowych banerów reklamowych wokół boisk naszych rywali - często małomiasteczkowych klubików - przy równoczesnej sytuacji na Struga, gdzie nie było żadnych takich reklam, poza planszami Miraxu. Proszę mnie nie zrozumieć źle... To bardzo dobrze, że te miraxowskie reklamy są. Ale potrzeba tego więcej... A tu nawet, chyba chęci w postaci szukania reklamodawców brak było. Bo nie jest tak, że słowo "Radomiak" zamyka wszystkie drzwi w całym Radomiu i jego okolicach. Na przykład przeprowadzając jako Stowarzyszenie Kibiców zupełnie amatorską akcję zbierania reklam do wydanej przez nas monografii klubu udało nam się uzbierać z tego tytułu kilkadziesiąt tysięcy złotych. A przecież profesjonalnie zorganizowany klub ma, a przynajmniej powinien mieć o wiele większe możliwości i zupełnie nieporównywalne narzędzia w przyciąganiu reklamodawców, niż taka grupa pasjonatów jak STR.

No, ale spółka Radomiak w odróżnieniu od stowarzyszenia Radomiak nie ma długów. To istotna różnica, prawda? Pan Hernik wydał na klub ponad 2 mln zł?
Kwestię długów przemilczę i odsyłam z tym pytaniem do prezesa. 2 mln zł to obiektywnie bardzo dużo pieniędzy. Nakłady poniesione przez Pana Hernika wskazują na jego zaangażowanie w Radomiaka, o jego rozmiarze więcej może powiedzieć nam właściciel klubu, a potwierdzenie tych liczb chcielibyśmy znaleźć w sprawozdaniach finansowych spółki. Ze swojej strony pragnę przypomnieć, że kibice Radomiaka to istotny sponsor dla klubu, bo także wspomagali swój klub finansowo, czy to poprzez zakup piłkarzy, pożyczki, że o wsparciu finansowym płynącym z zakupionych przez kibiców biletów na mecze w Radomiu nie wspomnę.

Odnoszę wrażenie, że nieco dyskredytuje Pan działalność obecnego właściciela spółki.
Nie bądźmy małostkowi. Jeżeli ma się wspólny cel to się do niego dąży, czasami się kłócąc, sprzeczając ale przede wszystkim ze sobą rozmawiając. Tu nie chodzi o to żeby się na siebie obrażać tylko o to by sobie wzajemnie pomagać w trudnych sprawach, bo my wszyscy zwyczajnie martwimy się o przyszłość Radomiaka. Proszę zwrócić uwagę, że nie wiemy co będzie działo się ze spółką Radomiak po 30 czerwca br. W świetle ostatnich deklaracji właściciela klubu, do tego momentu będzie prowadzić Radomiaka. Poza tym w tym dniu kończą się kontrakty z wieloma zawodnikami, to również czas starania się o licencję na grę w 3 lidze. To jest kluczowa sprawa, bo nie wiemy, czy spółka będzie 30 czerwca spełniać wymogi licencyjne. Czy możemy mieć gwarancję, że nie zostaniemy z tym wszystkim z dnia na dzień? Pan Hernik jest oddanym Radomiakowi człowiekiem co wielokrotnie udowadniał, ale myślę, że przez zamknięcie się na nowych ludzi i nowe pomysły sam wpada w pewną pułapkę swojego hermetycznego i wąskiego zarazem otoczenia. Ponadto uważam, być może niesłusznie, że w pojedynkę nie jest w stanie zagwarantować rozwoju Radomiaka na oczekiwanym przez nas wszystkich - kibiców poziomie. Niezbędna jest tutaj większa otwartość na nowych udziałowców, sponsorów gotowych wesprzeć finansowo Radomiaka. Niezbędna jest też wreszcie gotowość na podzielenie się władzą z tymi podmiotami.
I żeby była jasność, nie chodzi już tu o dzielenie się władzą z STR, czy kibicami, tylko o nowych silnych inwestorów, lub przynajmniej reklamodawców.

A jak ocenia Pan jubileuszowy 2010 rok?
Rok jubileuszowy mamy już za sobą i całe szczęście, że jest za nami. Był to dosyć dziwny rok, w którym wydarzenia podniosłe mieszały się z takimi, o których chciałoby się jak najszybciej zapomnieć. Nadanie imienia Braci Czachorów stadionowi przy Struga 63, mecz z Pogonią Lwów, wystawa w Muzeum im. J. Malczewskiego, wydanie monografii klubowej czy bal zorganizowany przez klub to na pewno sympatyczne elementy obchodów 100-lecia Radomiaka. Niestety były też i te smutne jak: brak awansu wiosną i kiepska postawa piłkarzy jesienią, przykre doświadczenia na niwie postępowań antykorupcyjnych, postępująca zapaść marketingowa i problemy finansowe, wreszcie zapowiedź rezygnacji głównego udziałowcy spółki - i kto wie, czy te negatywy nie przesłoniły niektórym z nas tego jubileuszowego 2010 roku.

Czy widzi Pan szansę dla Radomiaka?
Oczywiście, że tak. Zawsze wierzyłem i wierzę nadal, że Radomiak ma ogromny potencjał, który po prostu należy odpowiednio wykorzystać. Jak już wspomniałem podczas tej rozmowy kilka razy, potrzeba aby właściciel klubu otworzył się na współpracę z innymi inwestorami i wyszedł z wąskiego kręgu swojego otoczenia, dał szansę na współpracę innym ludziom, którzy będą chcieli razem z nim prowadzić nasz klub do przodu. Uważam też, że kwestią podstawową jest inwestycja w infrastrukturę sportową z prawdziwego zdarzenia i mam nadzieję, że zapoczątkowane przez Miasto postępowanie w sprawie budowy nowoczesnego stadionu na obecnych terenach znajdzie swój szczęśliwy finał. Da nam to szansę na jeszcze szybszy rozwój, a przede wszystkim nie pozostawi Radomia jako prowincjonalnej, białej plamy na mapie Polski pod względem infrastruktury sportowej.
Inną, niezwykle ważną kwestią jest podjęcie działań zmierzających do integracji całego środowiska biznesowo-sportowego związanego od wielu długich lat z Radomiakiem.

Czy STR planuje w najbliższym czasie spotkanie z Mirosławem Hernikiem?
Póki co takich wspólnych ustaleń nie mamy. Jesteśmy oczywiście otwarci na rozmowy i cały czas deklarujemy pomoc w poszukiwaniu inwestorów dla spółki Radomiak. Chcemy jednak rozmawiać konkretnie i szczerze bez ukrywania swoich zamiarów i zwodzenia nas. Jeżeli Prezes Hernik uzna, że rozmowa z nami jest mu do czegoś potrzebna, to oczywiście jesteśmy do dyspozycji, ale jeszcze raz podkreślam - interesuje nas jedynie szczera i konkretna z której coś wynika. Takich jałowych rozmów, których odbyliśmy już dużo, są stratą czasu dla obu stron.

Jakie w takim razie są najbliższe plany działania Stowarzyszenia Tylko Radomiak?
W lutym czeka nas walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze. A co do planów na najbliższą przyszłość, to chciałbym, by Stowarzyszenie Kibiców zamiast na sprawach związanych z funkcjonowaniem i ratowaniem klubu mogło zająć się wreszcie tym do czego jest powołane, tzn. np. do organizacji wyjazdów na mecze Radomiaka, czy na planowany w marcu mecz polskiej kadry rozgrywany na Litwie. Jestem prawie pewny jednak, że jednak jest to mało realne. Na przykład już teraz dochodzą do nas bardzo niepokojące sygnały, że w głowach niektórych radnych rodzą się pomysły odebrania wszystkim klubom sportowym w mieście występującym poniżej szczebla I ligi stypendiów wypłacanych przez Urząd Miejski. Oznaczałoby to olbrzymie problemy nie tylko Radomiaka, ale też Broni, Czarnych, czy AZS-u. Wobec bierności samego klubu w tym zakresie, pewnie znów jak wielokrotnie miało to miejsce w ostatnich latach, tak i w tym przypadku, to na STR spadnie obowiązek lobbowania w Radzie Miejskiej przeciw tym planom, kosztem naszej podstawowej działalności.
Niemniej jednak pamiętajmy, że w 100-letniej historii RKS Radomiak było już wiele różnych zakrętów, ale zawsze wychodziliśmy na prostą.

wywiad autoryzowany

Komentarze (9)

Nick Data Treść
Gołębiów 2
(IP:88.156.129.249)
09-02-2011 12:46poparcie dla SKR ! zero cackania walczmy o dobro klubu ! W zachodnich klubach normalką jest wejście stowarzyszeń do klubu, bo kto jak nie kibice są w dobrym klubie sponsorem poprzez kupno biletów ? Pan Hernik ma serce i dużo zrobił już dla RKS ale gdy Radomiak stoi w miejscu to trzeba się otworzyć na nowe pomyśły które mają ludzie młodzi z polotem i dużymi chęciami a zarazem miłością do klubu a SKR je ma tak jak my wszyscy kibice.....trzeba spróbować ! bo jak tak dalej będzie to mogiła :( podstwawa to też nowy stadion będzie on to będzie prawdziwa piłka w Raomiu nawet w wydaniu ekstraklasy. Lecz teraz potrzebne są też zmiany wewnątrz Radomiaka i to będzie kolejny krok ku lepszemu. Panie Hernik wstań rano zobacz w lustro i powiedz sobie sam : Jestem stary, mam siłe i pomysły tylko na prowadzenie swojego biznesu, Radomiak mnie już przerasta nie mam pomysłów i siły,a razem z kibicami zrobie coś więcej niż 3 liga w 250 tyś mieście i odejde później z honorem jako ten kto naprawdę uratował Radomiaka a nie jako kolejny grabarz......

boro1910
(IP:83.6.42.221)
08-02-2011 20:23do ,,re'' widać jakim jesteś kibicem jeżeli w ogóle nie słyszałeś o Stowarzyszeniu Tylko Radomiak. Jeżeli chodzi o ten wywiad to jest bardzo dobry. Również jestem zdania, żeby zarząd klubu zaczął szukać inwestorów, jakiejś pomocy finansowej, bo pamiętam jak pan Hernik inwestując w spółkę akcyjną mówił, że nie będzie szukał sponsorów, bo sponsorzy będą szukać nas- i co jest teraz? Wyłożył pan sporą kasę a rezultatu za bardzo nie ma,- liga okręgowa, długi. samemu nic się nie osiągnie, trzeba iść do przodu, wiadomo że w takim Radomiu nie jest łatwo, ale trzeba coś zrobić, nawet te reklamy- z tym nie powinno być problemu jeżeli kibice Radomiaka są najliczniejszymi kibicami w okręgu Radomskim. TYLKO RADOMIAK, MUSIMY AWANSOWAĆ!!!

rerekumkum
(IP:83.18.168.100)
08-02-2011 14:02do "re:" Tyle ile Hernik obecnie dokłada do klubu, to akurat każdy może nie tylko Rezulski, ale absolutnie każdy dołożyć. Bo Hernik przecież nie dokłada kasy. Więc pogorszenia finansowego by tu nie było. Jedyne co można Rezulskiemu odnośnie tego wywiadu zarzucić, to że cacka się tak z Herikiem. Pół Radomia już wie, że Hernik nie płaci ZUS, Skarbówki, zadłużyl klub, a nieopłaceni piłkarze (Boryczka) do sądu chcą iść. I że nie chce nowych inwestorów, bo musiałby im pokazać papiery finansowe- a wtedy ta bomba o długach by wybuchła i byłby sąd (jak nie samosąd) nad nim. A tu Rezulski zamiast powiedzieć o tym wszystkim wprost, to w wywiadzie się cacka z Hernikiem.

1910 Gołębiów
(IP:178.36.142.157)
08-02-2011 13:52Oficjalna grupa kibiców z Gołebiowa popiera działania STR przede wszystkim prezesa Rezulskiego. A ten re pode mną to jakiś broniarz.

re
(IP:83.28.223.107)
08-02-2011 12:40rozłożyłes na plecy mnie takimi bzdurami! Prezes STR ? a co to jest? Ilu was jest? co ty w ogóle gadasz??!! Zastanowiłes się? Przejąć klub? audyt? Audyt 10 tys kosztuje. resztę swoich oszczędności byś wydał na notariusza i 30 % pensji dla pracowników i co dalej?? Twoi Kuchenkowi kochankowie by dołozyli :)))???

do 1910
(IP:82.139.45.241)
08-02-2011 11:59Przyszło ponad 200 kibiców Radomiaka i świetnie i kulturalnie dopingowało grających dzieciaków, ot co się stało. Teraz wszyscy kibice powinni solidarnie dążyć do osiągnięcia jednego celu - WIELKIEGO RADOMIAKA. ps. brawo STR!

1910
(IP:79.191.139.111)
07-02-2011 22:15Co to było za wydaRzenie na tuRnieju u młodych?

kibic
(IP:79.163.55.223)
07-02-2011 19:33Radom powinien i zasługuje na to żeby mieć drużynę przynajmniej w I-lidze może połączyć siły i coś zrobić w tym kierunku tak jak kiedyś Mieszko I

1910 Gołębiów
(IP:178.36.183.188)
07-02-2011 17:591910% poparcia dla działań STR!

TERMINARZ - WIOSNA 2025
31. kolejka: Piast Gliwice - RADOMIAK RADOM | nd. 4.05 - godz. 12:15
32. kolejka: RADOMIAK RADOM - Pogoń Szczecin | sb. 10.05 - godz. 14:45
33. kolejka: Stal Mielec - RADOMIAK RADOM | pt. 16.05 - godz. 18:00
34. kolejka: RADOMIAK RADOM - Motor Lublin | sb. 24.05 - godz. 17:30
SKLEP
OSTATNI MECZ
  • Radomiak Radom
    30. kolejka
    2:2
    Lech Poznań
    Radomiak Radom - Lech Poznań
KALENDARIUM
Dzisiaj jest: Wtorek, 29 kwietnia 2025
Rocznice urodzin
29-04 Aleksander Czachor 102. Aleksander Czachor
Rocznice śmierci
29-04 Lechosław Chalabry 16. Lechosław Chalabry
NASTĘPNY MECZ
  • Piast Gliwice - Radomiak Radom
    Piast Gliwice
    31. kolejka
    vs
    Radomiak Radom
    Niedziela, 4 maja - godz. 12:15
TABELA EKSTRAKLASY
Lp. Drużyna M Pkt
1.Raków Częstochowa3062
2.Lech Poznań3060
3.Jagiellonia Białystok3058
4.Pogoń Szczecin3053
5.Legia Warszawa3050
6.Cracovia Kraków3045
7.Motor Lublin3043
8.Górnik Zabrze3042
9.GKS Katowice3042
10.Piast Gliwice3038
11.Widzew Łódź3037
12.Korona Kielce3037
13.Radomiak Radom3036
14.Zagłębie Lubin3033
15.Lechia Gdańsk3030
16.Puszcza Niepołomice3027
17.Stal Mielec3026
18.Śląsk Wrocław3025
MAPA SERWISU
© 2004-2021 Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved radomiak