Serb Nemanja Cvetković wyjechał do Belgradu i nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na niedzielny mecz Radomiaka z Jagiellonią Białystok.
Popularny "Nemo" wyjechał do swojego kraju z dwóch powodów. W spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz doznał lekkiego urazu i poinformował klub, że kontuzję wyleczy u swojego lekarza w Belgradzie. Drugim powodem, dla którego wyjechał, to przedłużenie wizy na dalszy pobyt w Polsce. Prawdopodobnie w Radomiu ma się pojawić w piątek, ale przeciwko "Jadze" nie zagra, bo cały tydzień nie będzie trenował. Z Jagiellonią nie zagra także Mikołaj Skórnicki, który narzeka na mięśnie brzucha.
Wczoraj "zieloni" trenowali dwukrotnie. Do południa na boisku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, gdzie piłkarze pracowali nad szybkością i taktyką, po południu już na własnym boisku, odbyli trening strzelecki i wewnętrzną grę.
Wszystko wskazuje na to, że do składu na Jagiellonię wrócą obrońcy Andrzej Bednarz oraz Piotr Duda i pomocnik Tomasz Brzyski. Widać to było, kiedy trener Mariusz Kuras podzielił piłkarzy na dwie drużyny i ćwiczony był atak pozycyjny.
Indywidualnie, pod okiem drugiego trenera Piotra Szarpaka, trenowali bramkarze Tomasz Borkowski i Paweł Gałczyński. Po przegranych meczach z KSZO Ostrowiec 1:3 i Zawiszą 1:2, sporo pretensji było do postawy Borkowskiego w bramce, nie tylko za przepuszczone do siatki piłki, także za brak kierowania linią obrony, niedokładne i zbyt wolne wznawianie gry. Nad tymi elementami pracowali wczoraj bramkarze.
Dziś, a najpóźniej jutro, radomscy trenerzy mają otrzymać kasetę z nagranym meczem Jagiellonii z HEKO Czermno, który odbył się wczoraj.