Piłkarze Radomiaka po badanich wydolnościowych

Dziś do południa piłkarze Radomiaka przeszli badania wydolnościowe (tzw. test Conconiego), a po południu na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy 11 listopada odbyli 1,5 godziny trening z piłkami. - W tym początkowym okresie przygotowawczym będzie bardzo dużo różnego rodzaju gierek, aby jak najlepiej przyjrzeć się predyspozycjom i technice poszczególnych zawodników - podkreśla szkoleniowiec Radomiaka Armin Tomala.

Po wczorajszych badaniach szybkościowych i pomiarze siły maksymalnej, dziś piłkarze przeszli badania wydolnościowe i pomiar kwasu mlekowego, a wszystko po to aby określić każdemu zawodnikowi z osobna dokładne progi przemian beztlenowych.

Popołudniowe zajęcia miały charakter typowo piłkarski. Po rozgrzewce zespół podzielony na dwie grupy rozgrywał gierki na utrzymanie, dwa a następnie trzy kontakty. Efektownymi zagraniami i pięknymi bramkami w grze na dwa kontakty popisywał się duet Paweł Tarnowski - Piotr Wlazło. Ten pierwszy spod lini bocznej dogrywał idealne piłki do Wlazło, który skutecznie wykańczał akcje. W drużynie przeciwnej ciężar zdobywania bramek wziął na siebie Marcin Figiel. W końcowym rozrachunku lepszy okazał się jednak zespół w pomarańczowych narzutkach z "Taranem" i "Belkiem" w składzie. Na zakończenie treningu piłkarze rozegrali dużą grę na trzy kontakty na skróconym boisku.

Niestety przedwcześnie trening musiał przerwać Krystian Puton, który podczas jednej z gier mocno stłukł stopę i dalszym poczynaniom kolegów przyglądał się z boku.

Na jutro Armin Tomala zaplanował jeden trening w czasie którego zespół rozegra dużą grę wewnętrzną.