Poszukiwania nowych zawodników trwają

Piłkarska jesień w IV lidze dopiero co się zakończyła, a włodarze Radomiaka wspólnie ze szkoleniowcem zielonych Zbigniewem Wachowiczem już poszukują potencjalnych kandydatów do gry w klubie ze Struga na wiosnę. Runda jesienna pokazała, że ławka rezerwowych Radomiaka jest za krótka i nie ma na niej zmienników na każdą pozycję. Jak to się potocznie mówi potrzeba kilku zawodników "do grania".

Doskonale zdaje sobie z tego sprawę trener Wachowicz. - Wiadomo, że muszą być to wzmocnienia, a nie tylko uzupełnienia - podkreśla szkoleniowiec. Zatem rotacje w składzie są nieuniknione.

- Wspólnie z zarządem klubu ustalimy, kto do tego zespołu przyjdzie, a kto z drużyny odejdzie. Jest to normalna sytuacja w każdym normalnym klubie, a takim oczywiście jest Radomiak - informuje trener Wachowicz i dodaje - Muszą być pewne rotacje w składzie, tak aby była rywalizacja. Będę próbował do tego doprowadzić. Szkoleniowiec RKS-u chciałby pozyskać nowego bramkarza, który będzie konkurencją dla Banasiaka, a także zawodników do obrony i pomocy. - W napadzie oprócz Czpaka i Janika mamy dwóch napastników, którzy są w trakcie leczenia. Do tego dochodzą dwaj 17-latkowie [Stencelewicz i Kucharczyk przyp. red], którzy też bardzo dobrze się zaprezentowali - mówi Zbigniew Wachowicz.

Jak zaznaczyliśmy na wstępie zarząd klubu i trener Wachowicz solidnie wzięli się do poszukiwań nowych zawodników i z niektórymi są już po rozmowach. - Jesteśmy już po rozmowie z bramkarzem, który chciałby grać w naszym klubie. Jest to dość doświadczony chłopak, który bronił już przynajmniej w kilku klubach, a ostatnio trenował w dobrym zespole, pod okiem bardzo dobrego trenera bramkarzy. Jest duże prawdopodobieństwo, że od stycznia będzie z nami - informuje tajemniczo szkoleniowiec Radomiaka.