Przygotowania nabierają tempa

Najpierw poranne bieganie w Leśniczówce, a po południu trening z piłkami na sztucznej nawierzchni boiska Miejskiego Ośrodka Sporu i Rekreacji. Tak w największym skrócie wyglądał kolejny dzień zimowych przygotowań piłkarzy Radomiaka do rundy wiosennej IV ligi. - Frekwencja na treningach jest dobra, choć kilku chłopaków jest świeżo po chorobie bądź jeszcze choruje - mówi szkoleniowiec zielonych Zbigniew Wachowicz.

Najgorzej ma się sprawa z bramkarzami. - Praktycznie każdemu coś ostatnio dolega, dolegało - informuje trener Wachowicz. Na dzisiejszym popołudniowym treningu, z trójki golkiperów: Banasiak, Studziński, Jurczak, dostrzec można było jedynie tego ostatniego. Lekko przeziębieni są również Kamil Molga i Bartosz Sobkowiak. Z zespołem trenuje trzech zawodników z drużyny juniorów starszych: Mateusz Wojtysiak, Damian Suwała i Marcin Cierzuch.

Jak pisaliśmy już wczoraj, treningi z zespołem Radomiaka rozpoczął wreszcie Sebastian Kocon. W dalszym ciągu z zielonymi ćwiczy 19-letni Adam Najdzik, który pokazuje się z bardzo dobrej strony. - Pod względem siłowym czy wytrzymałościowym nie ustępuje żadnemu z chłopaków - mówi o testowanym graczu Zbigniew Wachowicz i dodaje: - Zobaczymy jak zaprezentuje się na boisku.

Pierwszą okazję do zaprezentowania swoich umiejętności radomskim kibicom, nowi zawodnicy będą mieli już w najbliższą środę. Wówczas Radomiak na sztucznym boisku MOSiRu zmierzy się z ekipą Sławomira Majaka - III-ligowym Orliczem Suchedniów.