PZPN odda dwa punkty Radomiakowi nie wcześniej niż 25 maja

Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Piłki Nożnej nie rozpatrywała dzisiaj prośby Radomiaka o oddanie drużynie dwóch punktów i cofnięcia półrocznego zakazu transferów. Odwołanie nie trafiło nawet do rąk członków komisji...

Kara nałożona na klub za nie wywiązanie się z umowy wobec Orląt Radzyń Podlaski i nie przekazanie im należnej kwoty odstępnego po transferze Tomasza Brzyskiego do Kolportera Korony Kielce miała być cofnięta dzisiaj po południu. - Sprawy Radomiaka nie rozpatrywaliśmy, ponieważ żadne pismo do nas nie wpłynęło. A miało wpłynąć? - nie krył zaskoczenia w rozmowie ze sportradom.pl wiceprzewodniczący Komisji Mirosław Starczewski.

Okazało się, że pismo wystosowane przez członków zarządu Radomiaka po raz kolejny dotarło do Wydziału Dyscypliny, a że współpraca pomiędzy poszczególnymi komórkami piłkarskiej centrali w ostatnich miesiącach pozostawia wiele do życzenia, nie trafiło ono do adresata. Sytuacja spotkała się z błyskawiczną reakcją prezesa klubu Mirosława Hernika, który osobiście dopilnował, aby odwołanie zostało doręczone do Komisji Odwoławczej. - Musimy teraz zapoznać się ze sprawą. Z racji, że kolejne posiedzenie Komisji wyznaczono na 25 maja, wtedy też należy spodziewać się decyzji w sprawie zabranych Radomiakowi punktów - informuje Starczewski.