Radomiak chce przeskoczyć Górnik

- Rozmawialiśmy ze szkoleniowcami na temat ostatnich wydarzeń ? poinformował rzecznik prasowy Radomiaka Zbigniew Korcz. ? Trener Broniszewski zdał raport ze spotkania z Ruchem, przekazał nam swoje uwagi o zespole. Szkoleniowiec też wyraźnie odżył po tym zwycięstwie. Był pełen werwy, wreszcie na jego twarzy pojawił się uśmiech.

Broniszewski trochę narzekał na niektórych kibiców, którzy potrafią przyjść na trening i strofować piłkarzy.

- Rozumiem trenera, bo przecież takie sprawy demobilizują zawodników ? stwierdził Zbigniew Korcz. ? A warto, aby teraz kibice wsparli nasz zespół. Przeanalizowaliśmy dokładnie sytuację i trener Broniszewski uznał, że całkiem realne jest zajęcie miejsca w pierwszej szóstce. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, jak ważne byłoby to osiągnięcie. Dlatego za pośrednictwem ?Słowa? apeluję do kibiców o kulturalny, sportowy doping na naszych meczach. Do tej pory fani byli przecież wielkim wsparciem dla futbolistów. I mam nadzieję, że dalej można na nich liczyć.

Dlatego piłkarze Radomiaka mobilizują się na jutrzejszy mecz Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. ?Zieloni? zamierzają udowodnić, że są mocni, że stać ich na walkę z najlepszymi. Chcą odzyskać zaufanie kibiców.

Spotkanie odbędzie się w środę na stadionie przy ul. Struga. Początek o godz. 14. Bilety zostały wycenione na 16 złotych.

W pierwszym spotkaniu w Zabrzu, Radomiak wygrał 1:0. Była to wtedy nie lada sensacja. W rewanżu będzie na pewno bardzo ciężko, ale ?zieloni? mają wielki apetyt na awans do kolejnej rundy.

W meczu z Górnikiem zagrają Aleksandr Osipowicz i Zbigniew Wachowicz, którzy otrzymali czerwone kartki podczas spotkania z Ruchem. Prowadzona jest bowiem osobna ewidencja kar w grach ligowych i pucharowych.

Jeszcze wczoraj nie było wiadomo, czy telewizja Polsat Sport przeprowadzi transmisję z tego meczu.

- Przed tygodniem otrzymaliśmy taką propozycję. Teraz trwają negocjacje. Chodzi głównie o sprawy techniczne ? wyjaśnił Zbigniew Korcz. ? Wszystko powinno być jasne we wtorek.