Radomiak jedzie do Kleszczowa

Przed nami ostatni akord piłkarskiej jesieni z udziałem Radomiaka. Na zakończenie rundy zieloni zmierzą się w niedzielę z zajmującą dziewiąte miejsce w tabeli Omegą Kleszczów. Cel jest jeden - wygrać i w dobrych nastrojach udać się na zimowy odpoczynek. - Tym bardziej, że ostatnio nie udało nam się wygrać u siebie - dodaje szkoleniowiec RKS-u Arkadiusz Grzyb. Początek rywalizacji w najbliższą niedzielę o godzinie 13:00.

O motywację swoich podopiecznych przed meczem z Omegą po zremisowanym w dramatycznych okolicznościach pojedynku z Narwią Ostrołęka trenerzy Radomiaka mogą być chyba spokojni. - Uciekły nam dwa punkty, których nie powinniśmy stracić, dlatego oczekuję od chłopaków w meczu z Omegą dużej woli zwycięstwa i sportowej złości - mówi Arkadiusz Grzyb.

Omega to zespół, który w obecnym sezonie na własnym obiekcie uległ (1:3) jedynie liderowi tabeli GLKS Nadarzyn. Było to 23. sierpnia w ramach 2. kolejki spotkań. Przed zielonymi trudne, ale z pewnością nie niewykonalne zadanie. - Na pewno nie będzie łatwo. W każdym meczu trzeba walczyć, ale jeżeli zagramy przez całe 90. minut z dużą determinacją, tak jak w pierwszej połowie przeciwko Narwi to jestem dobrej myśli jeśli chodzi o końcowy wynik - przekonuje szkoleniowiec teamu ze Struga.

Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak przed tygodniem tak i w niedzielę trenerzy Radomiaka będą mieli do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Co prawda w ostatnich dniach na mięsień czworogłowy uda narzekał najlepszy strzelec zielonych Krzysztof Wierzba, ale jutro zawodnik ma uczestniczyć w rozruchu a w niedzielę być gotowym do gry.

Relacja live z tego spotkania w naszym serwisie w niedzielę od godz. 13:00.