Z ostatnim zespołem w tabeli, beniaminkiem z Nowego Miasta Lubawskiego, Finishparkietem zagrają jutro piłkarze Radomiaka Radom. Każdy inny wynik poza wygraną "zielonych" będzie sensacją.
Rywala, który zagra w bardzo osłabionym składzie (kartki i kontuzje), nie wolno jednak lekceważyć. Ostatni i jedyny raz w lidze, Finishparkiet wygrał w pierwszej kolejce, na własnym boisku z Górnikiem Polkowice. Prezes i właściciel drużyny Finishparkietu - Zygmunt Dąbrowski straszy wycofaniem zespołu z Iigi. - Nie widzę sensu wydawania pieniędzy na drużynę, która - mimo silnego składu - nie wygrywa spotkań. Do zakończenia rundy zostało jeszcze sześć meczy, z czego cztery musimy wygrać, w tym najbliższy z Radomiakiem przed własną publicznością - powiedział "Echu Dnia" prezes Dąbrowski.
Finishparkiet jutro zagra mocno osłabiony. Za nadmiar żółtych kartek nie wystąpią Sławomir Święcki i Maciej Wódkiewicz. Kontuzjowani są Tomasz Zakierski, Grzegorz Bała i Marcin Wincel. Po pauzie za kartki wraca do składu Szymon Sawala.
Najgroźniejszym graczem bez wątpienia jest Nigeryjczyk Kelechi Iheanacho, który na swoim koncie trzy tytuły mistrza Polski z drużyną Wisły Kraków w sezonach 2000/2001, 2003/2004 i 2004/2005. W I lidze rozegrał 23 mecze i strzelił jednego gola. W Polsce ponadto grał w Wawelu Kraków, Orlenie Płock i Stomilu Olsztyn. Do Nowego Miasta Lubawskiego został wypożyczony z Wisły w lipcu tego roku. Iheanacho na dziewięć bramek zdobytych przez Finishparkiet strzelił pięć. - Gracz ten musi mieć "plastra" na boisku, bo w przeciwnym wypadku potrafi sam przechylić szalę zwycięstwa - powiedział naszemu reporterowi Krzysztof Tochel, trener Zagłębia Sosnowiec, drużyny z którą Finishparkiet już grał.
Prawdopodobnie indywidualnie Iheanacho krył będzie Jakub Cieciura. Od pierwszych minut w podstawowym składzie Finishparkietu należy się spodziewać występu dwóch były graczy Radomiaka - Macieja Wojtasia i Marka Gołębiewskiego.
Co słychać w naszej drużynie przed sobotnim pojedynkiem? Do Nowego Miasta Lubawskiego piłkarze już dziś wyjeżdżają do krótkim rozruchu. Noc spędzą w Brodnicy. Wczoraj, podobnie jak w środę, nie trenował Nigeryjczyk Abel Salami, który jest przeziębiony. Dziś ma jednak zjawić się na zajęciach i jechać na mecz. Nie brany pod uwagę przy ustalaniu szerokiej kadry będzie Adam Bała, który po zdjęciu gipsu już trenuje, ale nie jest w pełnej dyspozycji. Cieszy powrót po kontuzjach do normalnego treningu Rafała Szweda, Dariusza Rysiewskiego, Pawła Gałczyńskiego i po chorobie Aleksandra Osipowicza.
Sobotni pojedynek poprowadzi sędzia Mirosław Górecki z Katowic.
Departament Rozgrywek Polskiego Związku Piłki Nożnej poinformował, że losowanie par 1/8 finału Pucharu Polski odbędzie się 19 października w siedzibie PZPN. W pucharze gra Radomiak, który w pierwszym meczu 1/16, wygrał 1:0 z Górnikiem w Zabrzu. Rewanż 26 października w Radomiu. W razie awansu "zielonych" do 1/8 finału PP, mecz i rewanż rozegrany zostałby 22 i 29 listopada.