Radomiak jedzie do Otwocka

Zajmujący 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 15 punktów Start Otwock będzie już w sobotę kolejnym rywalem Radomiaka w walce o ligowe punkty. Zieloni zmierzą się z zespołem, który podobnie jak nasza drużyna charakteryzuje się małą liczbą strzelonych goli. Bez względu na wszystko podopieczni trenera Dariusza Dźwigały muszą w sobotę zdobyć co najmniej jedną bramkę więcej niż gospodarze i wygrać.

Po pięciu kolejnych spotkaniach bez zwycięstwa piłkarze Radomiaka utracili bezpieczną przewagę w tabeli nad goniącymi ekipami z czołówki i na następne straty punktowe team ze Struga nie może sobie pozwolić. Dlatego też nastawianie oraz przekonanie o możliwości zgarnięcia wreszcie pełnej puli w pojedynku przeciwko Startowi musi przyświecać naszej drużynie od pierwszej do ostatniej minuty.

W porównaniu do ostatniego meczu sytuacja kadrowa w ekipie Radomiaka jest znacznie lepsza. Do dyspozycji szkoleniowców będą wszyscy piłkarze oprócz kontuzjowanego Marcina Figiela, którego czeka jeszcze przynajmniej tygodniowa przerwa w treningach.

W Starcie zabraknie pauzującego za żółte kartki Bartosza Bobrowskiego oraz kontuzjowanego Bartłomieja Pacuszki.

Mecz w Otwocku to swoistego rodzaju powrót na stare śmieci zarówno dla Dariusza Dźwigały jak i Jacka Moryca, Wojciecha Wociala oraz Mikołaja Tokaja. Cała czwórka kilka ostatnich sezonów spędziła właśnie w ekipie spod Warszawy.

Początek meczu Start - Radomiak w sobotę o godzinie 11:00 na stadionie w Otwocku.