Radomiak jedzie do Zelowa

Po efektownym zwycięstwie w Pucharze Polski piłkarze Radomiaka wracają na ligowe podwórko. W sobotę podopieczni Arkadiusza Skoniecznego rozpoczynają wyjazdowy maraton z zespołami z łódzkiego. Pierwszym rywalem Radomiaka będzie Włókniarz Zelów. Początek meczu w Zelowie w sobotę o godzinie 16:00. - Postawę z meczu pucharowego trzeba przełożyć teraz na mecz mistrzowski - podkreślał po środowym spotkaniu szkoleniowiec RKS-u.

Po trzech kolejnych remisach zieloni muszą w końcu wygrać, bo limit dzielenia się punktami z rywalami wyczerpali już aż nadto. Niedługo minie prawie miesiąc od ostatniego ligowego zwycięstwa Radomiaka.

Kluczem do wywiezienia kompletu punktów z Zelowa będzie na pewno uważna gra w defensywie i skuteczna postawa pod bramką rywala, czyli to co w ostatnich spotkaniach nie funkcjonowało w ekipie Radomiaka najlepiej. Baczną uwagę defensorzy zielonych będą musieli zwrócić na bramkostrzelnego i zawsze niebezpiecznego Piotra Gląbę czy doświadczonego Krzysztofa Kukulskiego. Aby osiągnąć końcowy sukces trzeba również wykorzystywać sytuacje bramkowe, które się stworzy, bo bez tego o zwycięstwo będzie bardzo ciężko, co pokazały chociażby mecz w Legionowie czy spotkanie z Ursusem. - Powoli zazębia się to co robimy na treningach. W sytuacjach bramkowych zawodnicy w końcu włączyli myślenie i przyniosło to efekt. Liczę, że w sobotę będzie tak samo - mówi Arkadiusz Skonieczny.

Przeciwko Włókniarzowi nie zagrają jedynie kontuzjowani Piotr Banasiak i Arkadiusz Oziewicz. Pozostali zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry. W zespole Mariusza Wilkowieckiego zabraknie natomiast podstawowego młodzieżowca, obrońcy Mateusza Kołudy, który musi pauzować za żółte kartki.