Radomiak po wtorkowym treningu

Najpierw ponad godzinna, dogłębna analiza niedzielnego, remisowego meczu z Klubem Piłkarskim Piaseczno, a następnie popołudniowy trening na głównej płycie stadionu przy Struga. Tak w największym skrócie wyglądał wtorek w obozie zielonych. - Przeanalizowaliśmy dopiero pierwszą część meczu z Piasecznem. Jutro będziemy kontynuować - dodaje drugi trener Radomiaka, Paweł Jankowski.

Przed kolejnym spotkaniem ligowym - w Karczewie z miejscowym Mazurem - zawodnicy wraz ze szkoleniowcami mają do przeanalizowania i wyciągnięcia odpowiednich wniosków spory materiał, bowiem zarówno w ofensywie jak i defensywie zieloni przeciwko Piasecznu nie zagrali na miarę swoich, a także kibiców oczekiwań. Trenerzy Arkadiusz Grzyb i Paweł Jankowski do zapisu wideo spotkania siedli już w niedzielę wieczorem.

Wtorkowe zajęcia miały charakter siłowo-techniczny. Zawodnicy najpierw popracowali nad wzmocnieniem mięśni, a następnie odbyli ćwiczenia z piłkami. W treningu z futbolówkami nie brali udziału defensorzy Maciej Świdzikowski i Dariusz Rolak, którzy mają lekkie urazy po meczu z Piasecznem. Do zajęć na pełnych obrotach powinni jednak wrócić lada dzień.

Indywidualny trening z bramkarzami Piotrem Banasiakiem i powracającym po kontuzji Mirosławem Kuczerą przeprowadził Tomasz Borkowski. Patryk Sadkowski otrzymał dziś wolne, bowiem ma wybity palec u prawej dłoni.

Także jutro, tyle że na dodatkowe badania do poznańskiej kliniki uda się Maciej Woźniak. Na zabiegi rehabilitujące kolano uczęszczają cały czas Cezary Czpak i Patryk Zięba. Według słów masażysty Radomiaka Cezarego Romanowskiego pierwszy z nich wróci na boisko za mniej więcej cztery tygodnie. Zdecydowanie krócej potrwa za to absencja Zięby.