Radomiak podejmuje MKS Kutno

Czwarty w tabeli Miejski Klub Sportowy Kutno będzie rywalem Radomiaka w najbliższym, niedzielnym spotkaniu ligowym. - Tak się ułożyło, że w przeciągu tygodnia w Radomiu odbędzie się drugi mecz na szczycie. Będzie to na pewno ciekawy mecz z wymagającym rywalem. Mam nadzieję, że podtrzymamy dobrą passę po tych dwóch ostatnich meczach i wygramy - mówi przed pojedynkiem szkoleniowiec zielonych Arkadiusz Grzyb.

Trener Radomiaka jak przed każdą konfrontacją, która ma zostać rozegrana na Struga tak i teraz wierzy, że atut własnego boiska będzie sprzyjał jego podopiecznym. - Gramy u siebie i musi to być nasz atut. Nie wyobrażam sobie, że może być odwrotnie. Nie obawialiśmy się lidera i nie obawiamy się zespołu z Kutna. Liczę na kolejne dobre spotkanie i kolejne trzy punkty - dodaje opiekun radomskiego zespołu.

Niedzielny mecz z MKS Kutno będzie ostatnim z serii spotkań rozgrywanych co trzy dni. Po zawodnikach Radomiaka jak do tej pory nie widać ani trochę zmęczenia. - Kończymy już mały maraton, ale jak pokazały mecze jesteśmy dobrze przygotowani pod względem motorycznym - podkreśla trener Grzyb.

Do rywalizacji z Kutnem zieloni przystąpią na pewno bez Pawła Tarnowskiego (pauza za czwartą żółtą kartkę). Do dyspozycji trenera będzie już Łukasz Szary, o którego to długości karencji za czerwoną kartkę zadecydował dziś Wydział Dyscypliny MZPN (3 mecze pauzy w tym jeden w zawieszeniu na 6 miesięcy). Szkoleniowiec Radomiaka już wie na jaką jedenastkę postawi. - W wyjściowym składzie miejsce Pawła Tarnowskiego zajmie Krzysztof Wierzba i będzie to jedyna zmiana w porównaniu do meczu z Nadarzynem i Wartą - informuje Arkadiusz Grzyb.

Zapraszamy wszystkich kibiców do stawienia się na stadionie przy ulicy Struga i wsparcia zielonych dopingiem, a tych którzy z różnych względów nie będą mogli oglądać poczynań piłkarzy na żywo, jak zwykle zachęcamy do śledzenia naszej relacji live.

Początek meczu w niedzielę o godzinie 17:00 na stadionie przy ulicy Struga 63.