Radomiak podejmuje Świt

Radomiak po jednobramkowym zwycięstwie nad Nadnarwianką Pułtusk spotka się dziś na własnym obiekcie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i jak zapowiada trener Jerzy Engel junior, zieloni będą chcieli kontynuować zwycięską passę. Początek rywalizacji dziś o godzinie 17:00. W drużynie Radomiaka w dalszym ciągu nie zagrają Grzegorz Kowalski i Łukasz Janik.

O tym, że atmosfera w zespole Radomiaka jest bardzo dobra, można się było przekonać już po zremisowanym spotkaniu z Mazowszem Grójec, w którym miejscowi stracili dwa punkty w doliczonym czasie gry. Wówczas jeszcze na murawie piłkarze Radomiaka wzajemnie się wspierali. Zupełnie odmienne nastroje panowały w drodze powrotnej z Pułtuska. Bo i okoliczności były inne. Raz, że zieloni po bramce Michała Lewandowskiego zdobyli pierwsze trzy punkty, a dwa, że wspomniany bohater z meczu przeciwko Nadnarwiance obchodził w dniu meczu 26. urodziny. - Oczywiście były życzenia i gratulacje. Nie zabrakło także odśpiewania okolicznościowego "Sto lat". Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że już w najbliższą sobotę czeka nas kolejny ciężki mecz. Tak więc na życzeniach się skończyło - poinformował "Gazetę" zadowolony ze zwycięstwa Jerzy Engel jr.

Lewandowski w Pułtusku "wsławił się" również tym, że w 89. min gry otrzymał czerwoną kartkę. Była ona jednak konsekwencją dwóch żółtych. Oznacza to, że będzie on brany przez trenera, przy obsadzie składu na mecz ze Świtem.

Ponadto być może już w sobotę radomskim kibicom zaprezentuje się nowy nabytek - Dominik Doliński. Z 18-letnim juniorem klub podpisał umowę w ubiegły piątek. Doliński ostatnio reprezentował barwy Legionovii Legionowo, a jeszcze wcześniej był na testach m.in. w Wiśle Kraków i Lechu Poznań.

Nadal nie wiadomo, jaka będzie przynależność klubowa dwóch piłkarzy Szydłowianki Szydłowiec - Łukasza Janika i Grzegorza Kowalskiego. Właśnie w ich sprawie w czwartek w siedzibie Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej odbyło się spotkanie pomiędzy zainteresowanymi klubami. - Oczywiście chcielibyśmy ich obu. Jednak działacze z Szydłowca stawiają zbyt wygórowane żądania finansowe dotyczące tych piłkarzy. Jeśli nie dojdziemy do kompromisu, to trudno... Będziemy grali tym, co mamy - stwierdził Jerzy Engel jr.

Trener dodał także, że przy obecnej sytuacji finansowej Radomiaka nie stać klubu na dokonywanie ewentualnych wzmocnień. Tak więc okienko transferowe dla zespołu ze Struga zostało zamknięte.

Pomimo tego szkoleniowiec przed spotkaniem ze Świtem jest optymistą. - Wiemy, że Świt dość pechowo - po strzale samobójczym - przegrał z OKS-em Olsztyn. W środę zremisował u siebie z Dolcanem Ząbki, tracąc gola w końcowych minutach meczu. Jednak trzeba na nich uważać, bowiem jest to dość silny zespół. Zwłaszcza, że występują w nim groźni napastnicy - Zjawiński i Jarosiński. Mają także ciekawą drugą linię, ale my mamy 12 zawodników w składzie. Oprócz tych, którzy występują na boisku, są z nami także kibice, najlepsi w III lidze. Więc to Świt ma się nas obawiać. Jeśli zagramy tak ambitnie jak w dotychczasowych meczach, to wygramy w sobotę - ocenił szanse zespołu trener Engel jr.