Radomiak przed środowymi derbami

Ligowa rzeczywistość na chwilę schodzi na dalszy plan, a tematem numer jeden stają się środowe derby w Pucharze Polski pomiędzy Bronią a Radomiakiem. To jak obie drużyny poradziły sobie w miniowy weekend w lidze nie ma większego znaczenia, bowiem derby zawsze rządzą się swoimi prawami. - Musimy się szybko pozbierać przed tym meczem - mówił po remisowym spotkaniu w Legionowie szkoleniowiec Radomiaka Armin Tomala.

W pojedynku z Bronią na pewno nie zobaczmy Łukasza Szarego, który po faulu Pawła Tomczyka z Legionovii został wyeliminowany z gry do końca sezonu. - Andrzej Wójcik ma założonych kilka szwów na twarzy, ale jest to bardzo twardy zawodnik i dziś normalnie wyszedł na pomeczowy rozruch - informował w niedzielę trener Tomala.

Stawką środowego meczu będzie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski na szczeblu MZPN. Po raz ostatni jedenastki obu klubów w rozgrywkach pucharowych spotkały się ponad dziewięć lat temu (26 marca 2003 r.). Wówczas zieloni na stadionie przy ulicy Narutowicza 9 po dwóch bramkach Adama Śniegockiego i jednym trafieniu Ryszarda Krześniaka oraz Kennetha Alfreda wygrali 4:0.