Podobnie jak przed tygodniem w Przedborzu tak i dziś, tym razem na stadionie przy ulicy Struga piłkarze Radomiaka odnieśli pewne zwycięstwo 3:0. W sobotnie popołudnie podopieczni Arkadiusza Skoniecznego pokonali Ceramikę Opoczno. Dobrą formę strzelecką w końcówce sezonu prezentują Cezary Czpak i Daniel Barzyński, którzy dziś podzielili się trafieniami. Czpak zdobył gole w 61. i 88. minucie, a popularny "Mały" w 59. minucie.
Do konfrontacji z Ceramiką zieloni przystąpili bez odbywającego pauzę jednego meczu za nadmiar żółtych kartek Grzegorza Gromadzkiego i kontuzjowanego Piotra Banasiaka. W "18" meczowej znalazł się za to Marcin Sikorski, ale parę stoperów stworzyli Maciej Świdzikowski z Marcinem Gruntem. Gromadzkiego zastąpił Mateusz Radecki.
Już po 30 sekundach gry Ceramika mogła wyjść na prowadzenie. Przemysław Bińkowski dograł z lewej strony do wbiegającego w pole karne Grzegorza Piechny, a ten w znany chyba tylko dla siebie sposób posłał piłkę obok słupka bramki strzeżonej przez Jakuba Studzińskiego. W kolejnych minutach na mocno nasiąkniętym wodą boisku niewiele się działo. Klarownych sytuacji z obu stron w zasadzie nie było, a tylko trzy strzały z dystansu Radomiaka to za mało by zdobyć gola. Bliżsi objęcia prowadzenia przed przerwą byli goście, którzy oprócz sytuacji z pierwszej minuty, dogodną okazję zmarnowali również w 36. minucie, kiedy to Michał Zieliński przegrał pojedynek sam na sam ze Studzińskim.
Po zmianie stron zieloni wreszcie wzięli się do roboty. W 55. minucie gola mógł zdobyć Mateusz Radecki, który po zagraniu od Pawła Tarnowskiego strzelił niecelnie z 14. metra. W 59. minucie znakomitą klepką Tarnowski z Barzyńskim rozmontowali defensywę Ceramiki i zrobiło się 1:0 dla Radomiaka. Dwie minuty później było już 2:0 dla naszego zespołu. Akcję zainicjował "Taran" krosowym przerzutem piłki na lewą stronę do Piotra Kornackiego, ten zagrał w pole karne do Cezarego Czpaka, któremu nie pozostało nic innego jak tylko dołożyć nogę do piłki i skierować ją do siatki. Napór Radomiaka nie malał i kolejna akcja zielonych mogła zakończyć się kolejną bramką. Daniel Barzyński trafił jednak w słupek. W 71. minucie Tarnowski z Barzyńskim powtórzyli zagranie na małej przestrzeni po którym to padł gol na 1:0, ale tym razem "Mały" został uprzedzony przez wychodzącego z bramki Artura Holewińskiego. W 81. minucie wejście na boisko mocnym akcentem mógł zaznaczyć Kacper Wnuk, lecz będąc w czystej sytuacji po dobrym podaniu od Radeckiego, zbyt lekko strzelił po ziemi i piłka została zablokowana przez ofiarnie interweniującego jednego z graczy gości. W odpowiedzi Piechna po zagraniu od Dawida Stańdo trafił w słupek, a końcowy rezultat w 88. minucie ustalił Czpak, który wykorzystał dobre dogranie wzdłuż bramki od Krystiana Putona.
W podstawowym składzie Radomiaka na pojedynek poprzedzający mecz derbowy z Bronią znalazło się aż pięciu zawodników bezpośrednio zagrożonych pauzą za kartki. Na szczęście cała piątka, a w zasadzie szóstka, bowiem w trakcie spotkania żółtą kartką - szóstą w sezonie - ukarany został Maciej Świdzikowski, spisała się tak jak należało. Piłkarze RKS-u nie dali sędziemu szansy na pokazanie żółtych kartoników i dzięki temu do derbów zieloni przystąpią w pełnym składzie. Dobra robota.
Zanim jednak dojdzie do derbów, już w najbliższą środę Radomiak rozegra półfinałowe spotkanie Pucharu Polski z Legią Warszawa ME.
Radomiak Radom - Ceramika Opoczno 3:0 (0:0)
(Barzyński 59', Czpak 61', 88')
Radomiak: Studziński - Szary, Grunt, Świdzikowski (90' Sikorski), Rolak, Barzyński, Woźniak, Radecki, Kornacki (83' Puton), Czpak, Tarnowski (80' Wnuk)
Ceramika: Holewiński - Moskwa (63' Stańdo), Adamiec, Mogielski, Strzelecki, Łopata, Kardynia (73' Rakowski), Zieliński, Milczarek (70' Grzybek), Bińkowski (89' Wróbel), Piechna
żółte kartki: Świdzikowski - Adamiec, Stańdo, Zieliński
sędziował: Artur Mądrzak (Warszawa)