W bardzo eksperymentalnym zestawianiu zagrali w środowe popołudnie w Łaskarzewie mecz kontrolny z Ursusem Warszawa piłkarze Radomiaka. Trener Dariusz Dźwigała sparing ze stołeczną ekipą wykorzystał w pełni na sprawdzenie nowych zawodników i nawet fakt, że drużyna w takim kształcie wystąpiła po raz pierwszy, a pewno i po raz ostatni, nie przeszkodził naszemu zespołowi w odniesieniu okazałego zwycięstwa.
W wyjściowym składzie Radomiaka znalazło się pięciu testowych graczy. Byli to prawy obrońca Białorusin Aleksiej Dubina (ostatnio Pogoń Siedlce), prawy pomocnik Bartosz Kozieł - w drugiej połowie zagrał na lewej obronie - (ostatnio Warta Sieradz), środkowi pomocnicy Białorusin Siergiej Kowaluk (ostatnio Granit Mikaszewicz) oraz Marcin Figiel (ostatnio Odra Wodzisław Śląski), a także mogący grać zarówno w środku pomocy jak i obrony Nigeryjczyk Kabir Ojikutu (ostatnio Ilanka Rzepin).
Przez pierwsze 45 minut Radomiak posiadał optyczną przewagę, ale długo nie potrafił udokumentować jej golem. Szansa ku temu była już na początku spotkania, kiedy to w sytuacji sam na sam z Mariuszem Osińskim znalazł się Cezary Czpak, ale piłka po strzale naszego gracza poszybowała nad bramką. Minutę przed końcem pierwszej odsłony, po rzucie rożnym wykonywanym przez Czpaka piłka trafiła pod nogi Dariusza Rolaka, a ten idealnym uderzeniem prawą nogą w samo okienko bramki nie dał szans na obronę golkiperowi Ursusa.
Po zmianie stron na placu gry po stronie Radomiaka zameldowała się niemal cała inna jedenastka. Do testowanych piłkarzy dołączyli prawy obrońca Konrad Rojek (ostatnio KP Piaseczno), środkowy obrońca Białorusin Wiktor Borowickij (ostatnio Pogoń Siedlce) i 18-letni środkowy pomocnik Mateusz Dąbrowski (ostatnio Arka Gdynia ME).
Gra Radomiaka zwłaszcza w ofensywie nabrała rozmachu i już w 56. minucie zrobiło się 2:0. Dobre podanie wzdłuż bramki od Kowaluka na bramkę zamienił Marcin Figiel. W 62. minucie dogranie tym razem z lewej strony od Łukasza Szarego wykorzystał Kacper Wnuk i strzałem lewą nogą podwyższył na 3:0. Sześć minut później zieloni zdobyli czwartą bramkę. Tym razem na listę strzelców wpisał się Wojciech Wocial, którego dobrym podaniem z głębi pola obsłużył Maciej Domański. W 71. minucie drugą bramkę dla Radomiaka strzelił Wocial, który tym razem otrzymał w polu karnym podanie od Daniela Barzyńskiego i ze spokojem, strzałem w długi róg posłał futbolówkę do bramki. W 79. minucie Ursus za sprawą Sebastiana Sikory zdobył honorowego gola z rzutu karnego podyktowanego za faul Wiktora Borowickiego, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych trenera Dźwigała, a konkretnie do Daniela Barzyńskiego, który okazał się pewnym egzekutorem rzutu karnego podyktowanego za faul na Wojciechu Wocialu.
W ekipie Radomiaka nie zagrali leczący uraz Mikołaj Tokaj, a także odpoczywający Piotr Wlazło i Patryk Zięba oraz Krystian Puton, który wystąpił wczoraj w sparingu ŁKS-u Łódź ME ze Zjednoczonymi Stryków.
W najbliższą sobotę Radomiak rozegra kolejny mecz kontrolny. Tym razem nasz zespół zmierzy się z III-ligową Juventą Starachowice.
Radomiak Radom - Ursus Warszawa 6:1 (1:0)
(Rolak 44', Figiel 56', Wnuk 62', Wocial 68', 71', Barzyński 85' (k) - Sikora 79' (k))
Radomiak I połowa: Skowron - Dubina, Moryc, Świdzikowski, Rolak, Kozieł, Kowaluk, Ojikutu, Figiel, Czpak, Tarnowski
Radomiak II połowa: Banasiak - Kozieł (60' Rojek), Borowickij, Dubina, Szary, Wnuk, Dąbrowski, Kowaluk (60' Radecki), Figiel (60' Barzyński), Domański, Wocial