W meczu 4 kolejki Radomiak 5:0 (2:0) pokonał w Mszczonowie Mszczonowiankę. Gole dla Radomiaka zdobyli Daniel Barzyński 43', 48', Arkadiusz Oziewicz 44', Cezary Czpak 60' i Marcin Sikorski 90'(k). Po tym spotkaniu "Zieloni" zajmuje 4. miejsce z 7. punktami na koncie. Kolejny mecz już w niedzielę na własnym stadionie z Szydłowianką Szydłowiec.
Przez pierwsze 40 minut z boiska wiało nudą. Długo nie mogliśmy odpalić i rzeczywiście z boku wyglądało to tak, że wszystko może rozstrzygnąć się dopiero w drugiej połowie mówił po meczu trener Zbigniew Wachowicz. Jednak w 43 minucie Daniel Barzyński strzałem po ziemi z 13 metra otworzył wynik spotkania. Już minutę później było 0:2. Barzyński z prawej strony dośrodkował piłkę w pole karne do Łukasza Janika, ten oddał ją lepiej ustawionemu Oziewiczowi, który z bliskiej odległości posłał piłkę w krótki róg bramki gospodarzy.
Druga połowa spotkania zaczęła sie po myśli naszej drużyny. W 48 minucie Daniel Barzyński mocnym strzałem z rzutu wolnego zaskoczył golkipera gości, który nie wiedział czy łapać piłkę czy ją wybijać przed siebie. Ostatecznie piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową i sędzia wskazał na środek boiska. Na nic zdały się w tym momencie protesty gospodarzy jakoby piłka całym obwodem nie przekroczyła lini bramkowej. Niespełna kwadrans później Radomiak zadał kolejny cios. Tym razem świetne prostopadłe podanie z głębi pola wykorzystał Cezary Czpak, który będąc w sytuacji sam na sam z Surlitem nie dał mu żadnych szans. W tym momencie w szeregi naszego zespołu wkradlo się lekkie rozluźnienie i zawodniczy zaczęli łapać żółte kartoniki. Nie toleruję choćby dekoncentracji przy prowadzeniu 4:0. Takie rzeczy nie mogą mieć miejsca stwierdził Wachowicz. Za żółte kartki posypią się kary dodał trener. Wynik spotkania na 0:5 w ostatniej minucie strzałem z rzutu karnego podyktowanego za faul na Damianie Stencelewiczu ustalił Marcin Sikorski.
Radomiak: Banasiak - Majewski, Sikorski, Mortka, Boryczka, Barzyński, Tarnowski (68' Skorupski), Wlazło (79' Stencelewicz), Oziewicz (75' Rosłaniec), Janik (64' Lesisz), Czpak
żółte kartki: Tarnowski, Czpak, Majewski, Banasiak
sędziował: Bieńkowski (Płock)
widzów: ok. 400