Radomiak trenuje w Dębicy aż miło

Piłkarze Radomiaka, którzy wczoraj po południu zameldowali się w ośrodku w Dębicy od początku ostro zabrali się do pracy. Po obiedzie zawodnicy pod wodzą szkoleniowców Jerzego Rota i Arkadiusza Grzyba odbyli pierwszy trening. - Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Trenujemy praktycznie trzy razy w ciągu dnia - poinformował nas drugi trener zielonych Arkadiusz Grzyb. W zajęciach z całym zespołem udziału nie bierze Mateusz Jopek.

Jopek jeszcze przed wyjazdem do Dębicy z powodu nadciągnięcia mięśnia dwugłowego nogi trenował indywidualnie. Masażyści Zdzisław Radulski i Cezary Romanowski robią wszystko, aby zawodnik jak najszybciej powrócił do treningów z drużyną. - Poza tym wszyscy są zdrowi, nie ma kontuzji i to jest podstawa - mówi trener Grzyb.

Radomiak w dniu dzisiejszym pierwszy trening tlenowy odbył już z samego rana. Po śniadaniu zawodnicy wyszli na boisko aby ćwiczyć z piłkami. To właśnie zielona murawa będzie najczęściej odwiedzanym przez piłkarzy miejscem podczas tego obozu. Kolejny trening, który rozpoczął się po obiedzie piłkarze zaczęli na siłowni. Następnie przenieśli się na dobrze przygotowane boisko.

Na wspólnej kolacji drużyna Radomiaka spotyka się około godziny 20:00 po czym aż do ciszy nocnej wszyscy mają czas wolny.