Radomiak wyruszył na mecz z Kutnem

Najpierw poranny rozruch, a później w drogę do Kutna. Piłkarze Radomiaka już dziś po południu wyruszą w podróż na sobotni pojedynek z miejscowym MKS-em. Z jakimi nastawieniami? - Tak jak w każdym meczu jedziemy grać w jednym celu - o zwycięstwo i komplet punktów. Liczę i wierzę, że pokażemy charakter i wreszcie odniesiemy pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie - mówi szkoleniowiec zielonych Arkadiusz Grzyb.

Podobnie jak przed meczem z Wartą Sieradz tak i teraz trenerzy Radomiaka przy ustalaniu składu nie mogą skorzystać ze wszystkich zawodników. Mimo znacznych ubytków kadrowych m. in. Łukasza Szarego, Piotra Wlazło i Macieja Woźniaka, trener Arkadiusz Grzyb nie załamuje rąk i wierzy w zmienników. - Mamy w dalszym ciągu trochę braków kadrowych, ale w meczu z Wartą zmiennicy pokazali się z dobrej strony. Wierzę, że w sobotę będzie podobnie.

Do meczowej 18. w miejsce Kamila Molgi wskoczył Daniel Barzyński. Popularny Mały czuje się już bardzo dobrze, co pokazał na dzisiejszym przedmeczowym rozruchu. Po kontuzji nie ma już śladu i niewykluczone, że Barzyński zagra w Kutnie od pierwszej minuty.

Drużyna Radomiaka w meczu z dotychczas bardzo dobrze spisującą się szczególnie u siebie ekipą z Kutna (0. porażek na własnym stadionie i tylko 1. stracona bramka) podobnie jak przed tygodniem liczy na wsparcie kibiców. - Chciałbym podziękować kibicom za doping w tym ostatnim spotkaniu z Wartą i jeżeli wybierają się do Kutna to również liczymy na ich wsparcie, które jest dla nas bardzo ważne - apeluje Arkadiusz Grzyb.

Początek zapowiadającej się ciekawie rywalizacji zielonych z MKS-em w sobotę o godzinie 15:00.