W meczu 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu Mazowsza piłkarze Radomiaka w serii rzutów karnych 4:5 ulegli III-ligowemu GLKS Nadarzyn. Po 90. minutach utrzymywał się wynik remisowy 1:1 po bramkach Pawła Milankiewicza w 24. minucie i Pawła Tarnowskiego w 64. minucie. Ponieważ i dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia dlatego o wszystkim zdecydowały rzuty karne, które bezbłędnie wykonywali goście z Nadarzyna i to oni awansowali do ćwierćfinału.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście. W 20. minucie piłka po strzale głową Jakuba Polniaka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Piotra Banasiaka. Jednak cztery minuty później Banasiak musiał wyjmować już piłkę z siatki. Zupełnie niepilnowany w naszym polu karnym znalazł się Paweł Milankiewicz i bez najmniejszych problemów otworzył wynik spotkania. W pierwszej połowie Radomiak stowrzył sobie doskonałą sytuację do zdobycia wyrównującej bramki, ale Maciej Lesisz przegrał pojedynek sam na sam Sebastianem Krawcem, jednak do odbitej piłki dopadł Cezary Czpak, który wyłożył futbulówkę na 11. metr do Arkadiusza Oziewicza, ale strzał naszego pomocnika był bardzo niecelny.
Od początku drugiej połowy "Zieloni" ruszyli do ataków. Strzałów z dystansu próbowali Paweł Tarnowski i Arkadiusz Oziewicz, ale na posterunku był golkiper gości. W 64. minucie Sebastian Krawiec był już jednak bez szans. Paweł Tarnowski w polu karnym wyłuskał piłkę obrońcą z Nadarzyna i ładnym strzałem tuż przy słupku doprowadził do remisu. W 83. minucie goście przeprowadzili groźny kontratak. Wychodzącego sam na sam z Banasiakiem Andrzeja Dzierżawskiego w ostatniej chwili powstrzymał Mateusz Jopek, który w ostatniej chili wybił piłkę na rzut rożny.
W dogrywce Radomiak konsekwentnie dążył do strzelenia drugiej bramki. W pierwszej odsłonie dogrywki najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Michał Kucharczyk, ale jego strzał głową zdołał wybronić Krawiec. W drugiej części szczęścia próbowali zarówno Andrzej Bednarz i Mateusz Jopek. Po strzale tego pierwszego Sebastian Krawiec z trudem wybił piłkę na rzut rożny, a po strzale Mateusza Jopka piłka o centymetry mineła słupek.
Serię rzutów karnych rozpoczął etatowy wykonawca "jedenastek" w Radomiaku Arkadiusz Oziewcz, jednak piłka po jego strzale trafiła w słupek. Później bezbłędnie trafiali Paweł Boryczka, Daniel Barzyński, Michał Kucharczyk i Łukasz Janik. Goście wszystkie "jedenastki" wykonali bezbłędnie i to oni awansowali co ćwierćfinału.
Co prawda Radomiak odpadł z Pucharu Polski, ale na tle czołowego zespołu III-ligi pokazał się z bardzo dobrej strony i na pewno nie ma się czego wstydzić.
Rzuty karne
0-0 Oziewicz trafia w słupek, 0-1 Kiepuszewski, 1-1 Boryczka, 1-2 Łoszakiewicz, 2-2 Barzyński, 2-3 Goliński, 3-3 Kucharczyk, 3-4 Bacławski, 4-4 Janik, 4-5 Gnoiński
Radomiak: Banasiak - Szary (89' Molga), Jopek, Bednarz, Boryczka, Kocon (65' Skorupski), Tarnowski, Barzyński, Oziewicz, Czpak (58' Janiki), Lesisz (80' Kucharczyk)
GLKS Nadarzyn: Krawiec - Golinski, Gnoinski, Kopis, Kowalski, Milankiewicz (73' Maranowski), Sztybrych (46' Kiepuszewski), Łoszakiewicz, Strzelec, Wójcicki (53' Bacławski), Polniak (63' Dzierżawski)
żółta kartka: Kiepuszewski
sędzia: Paweł Jenda (Siedlce)