Już nie tak efektownie jak w poprzednich pojedynkach, lecz co najważniejsze skutecznie. Podopieczni Zbigniewa Wachowicza zainkasowali kolejny komplet punktów i z dorobkiem 13. oczek na koncie plasują się na pozycji wicelidera. Wyjazdowe zwycięstwo ze Zrywem Sobolew nie przyszło łatwo, ale jak mówi szkoleniowiec zielonych nieważne jaką różnicą bramek Radomiak wygrywa, ważne, że kompletuje kolejne zwycięstwa.
Od pierwszego gwizdka sędziego do zmasowanego ataku ruszyli gospodarze, ale radomianie spokojnie przeczekali napór i ruszyli do kontrataku. Po 10. minutach gry po centrze w pole karne najsprytniejszy okazał się Łukasz Janik i zrobiło się 1:0 dla zielonych. To kolejna bramka z rzędu naszego napastnika, któremu jak widać trafienie w ostatnim spotkaniu u siebie z Szydłowianką wyraźnie pomogło.
Radomiak raz po raz znajdował się w polu karnym Zrywu, lecz brakowało wykończenia doskonałych akcji. Wreszcie w 32. minucie strzelec pierwszej bramki Łukasz Janik wyłożył piłkę na 11. metr Cezaremu Czpakowi a ten bez problemu skierował ją do siatki. Do przerwy tradycyjnie już 2:0.
Po zmianie stron Radomiak nie forsował zbytnio tempa, oczekując swoich szans. Jednak gola niespodziewanie zdobyli gospodarze. W 48. minucie z rzutu wolnego piłkę w pole karne posłał Piotr Kazimierak, a ta mówiąc potocznie "wpadła za kołnierz" naszemu bramkarzowi i zrobiło się już tylko 2:1 dla Radomiaka.
Od tego momentu, już do końca spotkania było dużo nerwowości w szczególności w szeregach obronnych zielonych, z kolei w ofensywie niestety brakowało skuteczności, bowiem okazji ku podwyższeniu wyniku nie brakowało. W końcówce spotkania zarówno Radomiak jak i Zryw mógł zdobyć bramkę, ale strzały radomian mijały nieznacznie bramkę Tomali, a po uderzeniu jednego z zawodników z Sobolewa futbolówka zatrzymała się na słupku bramki Banasiaka.
Arbiter spotkania po 93. minutach gry zakończył mecz i tym samym piłkarze wraz z licznie zgromadzonymi kibicami na stadionie mogli świętować kolejne zwycięstwo. Oby tak dalej.
Zryw: Tomala - Włodarczyk (64' Tywanek T.), Cieśla, Marcińczak, Mucha, Kazimierak (81' Tywanek M.), Sieradzki, Sitarek, Górski (59' Michalec), Orlikowski, Piorun
Radomiak: Banasiak - Boryczka, Sikorski, Mortka, Majewski (78' Molga), Oziewicz (90' Skorupski), Wlazło, Tarnowski, Barzyński, Janik (73' Lesisz), Czpak
żółte kartki: Cieśla - Tarnowski, Mortka
sędziował: Sławomir Kołaciński (Ciechanów)