Początek spotkania rozpoczął się od mocnego uderzenia zespołu z Ostrowca. Już w 4 minucie spotkania, Łukasz Wesecki po dograniu Dariusza Preisa mógł otworzyć wynik meczu, jednak obrońcy Radomiaka byli na posterunku i futbolówka uderzona przez napastnika KSZO minęła światło bramki. Jednak już po chwili podopieczni Jerzego Wyrobka, zrehabilitowali się za niewykorzystaną sytuację i KSZO prowadził 1:0. W 7 minucie dokładne podanie od kapitana KSZO - Jacka Berensztajna wykorzystał Grzegorz Skwara i po akcji sam na sam z bramkarzem Radomiaka - Tomaszem Borkowskim umieścił piłkę w siatce.
Dopiero po piętnastu minutach gry goście doszli do głosu i śmielej zaczęli atakować bramkę ostrowczan. W 15 minucie po dośrodkowaniu Tomasz Brzyski przeniósł piłkę nad poprzeczką, a minutę później minimalnie obok słupka strzelał Tomasz Sajdak. W 32 minucie goście wyprowadzili kontrę trzech na trzech, jednak Rafał Piętka zamiast podać piłkę, sam zdecydował się na strzał zza pola karnego i nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego bramkarza KSZO - Andrzeja Olszewskiego. W 42 minucie na strzał zdecydował się Jacek Berensztajn, jednak piłka o centymetry minęła słupek bramki Tomasza Borkowskiego. Kilkanaście sekund później pomocnik ostrowieckiej drużyny już się nie pomylił i po pięknym strzale z około 30 metrów nie dał szans golkiperowi Radomiaka i umieścił futbolówkę w okienku bramki, podwyższając wynik spotkania na 2:0.
Po zmianie stron ostrowczanie zaczęli przeważać , czego efektem była zdobyta w 51 minucie bramka na 3:0: Tomasz Copik - pozyskany przez ostrowiecki zespół przed rundą wiosenną ? przejął piłkę od obrońców Radomiaka i z około 15 metrów zdecydował się na strzał, który znalazł drogę do bramki. Dokładnie trzy minuty później podopieczni Mariusza Kurasa zdobyli gola kontaktowego ? bezpośrednio z rzutu wolnego przymierzył Tomasz Brzyski i piłka przez nikogo nie dotknięta wpadła do bramki Andrzeja Olszewskiego.
W końcówce spotkania kilkakrotnie przypomniał się kibicom Radomiaka, wprowadzony na plac gry w 62 minucie, Abel Salami - były gracz radomskiego zespołu. W 66 minucie wyszedł on sam na sam z bramkarzem gości, jednak arbiter spotkania ? Marek Kowal odgwizdał pozycję spaloną. Salami główkował jeszcze niecelnie w 75 minucie, zaś dziesięć minut później po raz kolejny został złapany na spalonym. Minutę przez zakończeniem regulaminowego czasu gry, napastnik KSZO osłabił swój zespół, otrzymując od sędziego czerwona kartkę za niesportowe zachowanie. Pomimo, że ostrowczanie kończyli mecz w dziesiątkę, trzy punkty zostały w Ostrowcu i po tym spotkaniu sympatycy pomarańczowo ? czarnych mogli zaśpiewać: ?Mamy lidera, w Ostrowcu mamy lidera?.
KSZO: Olszewski - Stefańczyk, Rogoziński, Tychowski, Stachowiak (75' Łatkowski), Copik, Skwara (72' Gmitrzuk), Berensztajn, Preis, Rogalski, Wesecki (62' Salami)
Radomiak: Borkowski - Nykiel, Szwed, Wachowicz, Skórnicki, Brzyski, Piętka, Cvetković, Uss (46' Błażejewski), Ząbecki (46' Kalu), Sajdak (70' Barzyński)
Żółte kartki: Skwara, Stachowiak, Olszewski - Brzyski, Kalu, Błażejewski, Michalski, Barzyński
Czerwona kartka: Salami (uderzenie zawodnika Radomiaka)