Kontynuując podsumowania rundy jesiennej w wykonaniu drużyn młodzieżowych Radomiaka przyszedł czas na zespół juniorów młodszych. Podopieczni Arkadiusza Grzyba na półmetku rozgrywek z dorobkiem 14. punktów zajmują 10. miejsce. Na ten wynik składają się 4. zwycięstwa, 2. remisy i aż 7. porażek. Stosunek bramek to 18-31. Najskuteczniejszym zawodnikiem jest Krystian Puton z 6. trafieniami na koncie.
- Uważam, że zagraliśmy poniżej naszych możliwości i oczekiwań gdyż planowałem zajęcie miejsca w pierwszej siódemce z większym dorobkiem punktowym - ocenia jesień w wykonaniu swoich podopiecznych trener Grzyb.
Juniorzy młodsi rozpoczęli ten sezon bardzo słabo. Zanotowali dwie wysokie porażki z Mazowszem Miętne i Olimpią Warszawa tracąc aż 11. bramek przy czym strzelając tylko dwie.
- Przed sezonem z zespołu odeszło trzech kluczowych zawodników i w drużynie nie było dostatecznej rywalizacji, która niesie za sobą podwyższenie poziomu - podkreśla Arkadiusz Grzyb. Po skromnym zwycięstwie w Warszawie nad Tragówkiem wydawało się, że drużyna zacznie systematycznie piąć się w górę tabeli. Nic podobnego. Trzy kolejne porażki sprawiły, że zespół zadomowił się w dolnej części tabeli.
- Wiele spotkań przegraliśmy przez proste błędy indywidualne oraz brak konsekwentnej gry przez cały mecz - uważa szkoleniowiec, który dodaje, że wpływ na postawę jego drużyny miała także zmiana systemu gry na czwórkę obrońców w linii.
W 7. kolejce spotkań nasz zespół pokazał na co go w rzeczywistości stać odprawiając z bagażem trzech bramek wyżej notowaną płocką Wisłę. Remis z Piasecznem, zwycięstwa nad Deltą Warszawa i KS Wesoła sprawiły, że zespół odbił się od dna i rundę jesienną zakończył na 10. miejscu. Gdyby nie pechowy remis na własnym boisku ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i porażka w derbowym meczu z Legionem podopieczni Arkadiusza Grzyba byliby w górnej części tabeli blisko miejsca gwarantującego utrzymanie lub grę w barażach. Co prawda przed drużyną jeszcze cała wiosna, ale utrzymać się w I lidze może być bardzo, bardzo ciężko.
Mimo, że juniorzy nie mogą tej rundy zaliczyć do udanych to nikt w zespole nie załamuje rąk i w dalszym ciągu ostro pracuje by wiosną było znacznie lepiej.
- Mam nadzieję, że runda wiosenna będzie dużo lepsza w naszym wykonaniu, że wyciągniemy wnioski z popełnionych błędów, że poprzez ciężką prace chłopcy będą się rozwijali, bo nadrzędnym celem jest dostarczenie jak największej liczby dobrze wyszkolonych zawodników do drużyny seniorów - kończy optymistycznie Arkadiusz Grzyb.
Tabela I MLJ mł. 92, komplet wyników Radomiaka i klasyfikacja strzelców znajdują się w tym miejscu.