Tarnowski i Kornacki wrócili do Radomia, ale...

Paweł Tarnowski i Piotr Kornacki, którzy w dniu wczorajszym zostali poddani sprawdzianowi w meczu Górnika Zabrze ME z ROW-em Rybnik (wynik 3:2 dla ROW-u) wrócili już do Radomia i dziś ćwiczyli z drużyną zielonych. Zawodnicy pokazali się jednak na tyle z dobrej strony (Tarnowski strzelił nawet bramkę), że szkoleniowcy "młodego" Górnika widzieliby ich w swoich szeregach. Nie wiadomo jednak na jakich warunkach.

Do radomskiego klubu wpłynęło oficjalne pismo od Górnika, w którym działacze z Zabrza wyrażają chęć pozyskania obu piłkarzy do drużyny Młodej Ekstraklasy. - W ciągu najbliższych dni zostanie przedstawiona oferta transferowa zespołowi z Górnego Śląska - czytamy w komunikacie na oficjalnej stronie Radomiaka.

Obaj piłkarze to 20-latkowie, a więc jeszcze młodzieżowcy. Nie jest tajemnicą, że tacy piłkarze są aktualnie w cenie. Pomimo młodego wieku zarówno Tarnowski jak i Kornacki są silnymi ogniwami teamu trenera Arkadiusza Grzyba. - Dlatego też jeśli mielibyśmy oddać zawodników do Górnika ME to na pewno za rozsądne pieniądze - mówi szkoleniowiec RKS-u, który w podobnym tonie wypowiadał się także w podsumowującym ubiegły sezon wywiadzie z naszym serwisem. - Jeżeli ktoś czuje, że ma potencjał i predyspozycje, żeby grać w wyższej lidze i Radomiak może zarobić na tym jakieś sensowne pieniądze, przykładem jest Piotr Wlazło, to nie ma co na siłę komuś robić przeszkód - mówił wówczas trener Arkadiusz Grzyb.

Tymczasem już wiadomo gdzie w przyszłej rundzie zagrają napastnik Łukasz Janik i bramkarz Michał Domański. Pierwszy będzie reprezentował barwy Szydłowianki Szydłowiec, a drugi powalczy o miejsce w składzie Orła Wierzbica. W obu przypadkach wypożyczenie potrwa do końca grudnia.

W najbliższych dniach rozstrzygnie się również przyszłość trzech piłkarzy Radomiaka z rocznika 1991, którzy nie załapią się do III-ligowego Radomiaka. Mowa tu o Norbercie Gilu, Rafale Bielawskim i Marcinie Cierzuchu. Cała trójka trafi najprawdopodobniej do jednego z IV-ligowców.