Testy wydolnościowe w drugim dniu przygotowań

Drugi dzień zimowych przygotowań do rundy rewanżowej mają za sobą piłkarze Radomiaka. W środę podopieczni Arkadiusza Grzyba udali się na główną płytę stadionu przy Struga, gdzie w ramach treningu przeszli testy wydolnościowe na dystansie 1500 metrów. W zajęciach uczestniczyło 21 zawodników, bez Macieja Woźniaka, który po kontuzji kolana, do treningów ma wrócić za kilka tygodni.

Podobnie jak w lato, tak i w zimie najlepszymi osiągnięciami w ramach testów mógł pochwalić się Piotr Kornacki. Niewiele ustępowali mu Marcin Grunt i Krystian Puton.

W zajęciach uczestniczył zarówno Krzysztof Wierzba, który wciąż nie doszedł do porozumienia z władzami klubu odnośnie nowych warunków kontraktu, jak i Paweł Tarnowski. Ten drugi, wyjeżdża jutro na jednodniowy sprawdzian do Zagłębia Lubin i ma wystąpić w meczu kontrolnym przeciwko Miedzi Legnica. Jeżeli trenerzy i działacze z Lubina będą chcieli mieć w swoich szeregach popularnego "Tarana", to najprawdopodobniej wiosną nie zobaczymy go na Struga.

Co raz mniej prawdopodobny wydaje się być powrót do Radomiaka, napastnika Macieja Lesisza, który początkowo zgłaszał ponowny akces gry w zielono-białych barwach, ale ze względu na sprawy osobiste raczej zostanie w Wulkanie Zakrzew. Trener Arkadiusz Grzyb w dalszym ciągu poszukuje zawodnika do linii napadu. - O ile w defensywie graliśmy solidnie, o tyle z przodu brakuje nam rasowego napastnika, dlatego rozglądamy się za wzmocnieniem tej formacji - przyznaje szkoleniowiec Radomiaka.