Pierwszy sparing Radomiaka potwierdził, że w zbliżającym się sezonie drużyna będzie oparta na wychowankach i zawodnikach z regionu. Trener Jerzy Engel junior nie ukrywa jednak, że dołączy do niej co najmniej dwóch piłkarzy "z nazwiskami", aby zieloni byli w stanie włączyć się do walki o najwyższe cele.
O tym, że sparingi znacznie różnią się od spotkań ligowych, sympatyków futbolu przekonywać nie trzeba. I chociaż pojedynek z Mazurem Karczew był dopiero pierwszym meczem kontrolnym zielonych, można zaryzykować stwierdzenie, że ruch w stronę budowy zespołu w oparciu o wychowanków jest jednym z najrozsądniejszych kroków w ostatnim czasie w Radomiaku. - Bo właśnie wychowankowie Arka Grzyba (chłopcy z rocznika 1989) wywarli na mnie ogromne wrażenie, gdyż niektórzy z nich wypadli o stokroć lepiej niż piłkarze wystepujący w drużynie w poprzednim sezonie - wyłożył trener Engel jr. - Wszyscy będą poddawani dalszym testom i jestem pewien, że kilku z nich na stałe załapie się do szerokiej kadry.
Co więcej, także nowi-starzy piłkarze, którzy pojawili sie w wyjściowym składzie sobotniego pojedynku - Marcin Rosłaniec, Łukasz Szary, chociaż w ostatnim sezonie występowali w Mazowszu Grójec, są silnie związani emocjonalnie z Radomiakiem. - Wszak to chłopaki z tego miasta i takich nam potrzeba - wykłada Engel.
Bez fajerwerków zakończył się występ testowanych młodych piłkarzy spoza Radomia. Szkoleniowiec podkreślił jednak, że żadnego z nich nie przekreśla, chociaż baczniej będzie przyglądał się napastnikowi Łukaszowi Janikowi. Okazało się, że informacje jakoby tkwił w nim znacznie większy potencjał niż w piłkarzu czwartoligowym (Janik występował w Szydłowiance Szydłowiec) nie były przesadzone.
Nie Biała Podlaska czy Góra Kalwaria, ale Ryki będą tymczasem miejscem skoszarowania piłkarzy Radomiaka. Na 10-dniowy obóz zieloni wyjadą już w poniedziałek w godzinach rannych. Przebywać na nim będzie 26 zawodników. - Oczywiście nie będzie to stała liczba, bowiem w trakcie obozu będzie miała miejsce rotacja graczy. Prawdopodobnie w jego trakcie dołączą do nas również oczekiwani gracze "z nazwiskami", którzy zasilą nas przed runda wiosenną - informuje trener.