Tylko u Nas: Raport z przygotowań w Dzierżoniowie cz. 1

Już drugi dzień pobytu na obozie w Dzierżoniowie mają za sobą piłkarze Radomiaka. Redakcja naszego serwisu będzie się starała na bieżąco przedstawiać Wam raporty z przygotowań zielonych.
Wczoraj o godzinie 15:15 autokar z ekipą Radomiaka dotarł pod hotel ośrodka sportu i rekreacji. Na piłkarzy, trenerów i masażystów czekał już obiad, który wszyscy wspólnie skonsumowali o godzinie 15:30. Po obiedzie szkoleniowiec Radomiaka Mariusz Kuras dał odpocząć zawodnikom po podróży i posiłku, aby wypoczęci mogli rozpocząć pierwsze "obozowe" zajęcia. O godzinie 18:30 wszyscy zebrali się w hali i rozpoczęli trening. Po treningu piłkarze udali się do swoich pokoi i po kolacji poszli spać.

Dziś piłkarze ćwiczyli dwa razy. Pierwszy raz rano a, drugi raz po południu. Zajęcia mają na celu wzmocnienie szybkości i siły zawodników. - Trenujemy nad wytrzymałością. Zakończyliśmy etap pracy tlenowej, a teraz wchodzimy w większe obiciążenia i będziemy pracować głównie nad wytrzymałością i szybkością. - wyjaśnia trener Kuras. Szkoleniowiec zaznaczył, że od jutra piłkarze będą trenować już nie dwa, a trzy razy dziennie.

Mariusz Kuras chwali sobie ośrodek w Dzierżoniowie. - Wszystko mamy "pod nosem". Jest hala sportowa, basen, siłownia, boisko ze sztuczną nawierzchnią. Potrzeba tylko spokoju, który na pewno tu znajdziemy. - mówi trener.

Szkoleniowiec w rozmowie z nami odniósł się także do sprawy pozyskania Mariusza Misiury ze Świtu, który wczoraj rozwiązał kontrakt z klubem. - Spodziewam się tego piłkarza, ale na razie sprawdzam Pawła Iwanowskiego, który prezentuje się bardzo korzystnie i nie chcę sprowadzić "dziesięciu" zawodników na jedną pozycję. - wyjaśnia Kuras.