Tylko zwycięstwo, Radomiak tylko zwycięstwo...

... zapewne zaśpiewają kibice Radomiaka przed rozpoczęciem piątkowego spotkania w Głownie z miejscową Stalą. Aby świętować trzy punkty, ich pupilom wystarczy "jedynie" pokonać outsidera tabeli. Nie będzie to jednak takie proste, jakby się wydawało.

Co prawda Stal nie zdobyła jeszcze punktu w obecnych rozgrywkach i ostrzy sobie zęby właśnie na potyczkę z radomianami, nie jest jednak tajemnicą, że zielonych czeka w Głownie niezwykle ciężki bój. O rywalu wiedzą bowiem tyle, że jest to jeden z najbardziej nieprzewidywalnych zespołów w lidze. Wszak w jego kadrze znajduje się aż 16 reprezentantów krajów Afrykańskich. Przypomnijmy, że Stal jest klubem satelickim ŁKS-u Łódź. To właśnie stąd bierze się w niej ogromny przepływ piłkarzy z dalekich zakątków świata. - Nie możemy jednak patrzeć na rywali i sami koniecznie musimy wyłapywać jak najwięcej korzystnych rezultatów. Dlatego też wierzę w chłopaków, że jak zwykle zagrają o zwycięstwo. I mam nadzieję, że uda im się je osiągnąć - wykłada trener Engel.
Zagadką jest również wyjściowa jedenastka, jaką desygnuje szkoleniowiec zielonych. Wszak do gry uprawniony został napastnik Łukasz Janik. Pod uwagę raczej nie będzie brany za to Bogumił Sobieska. W tej sytuacji robi się więc miejsce w linii pomocy, do której być może zostanie cofnięty Daniel Barzyński. Wytypowanie trafnej jedenastki, jest jednak tak samo trudne, jak trafienie wyniku meczu. - Ten jednak zakończy sie naszym zwycięstwem - obiecuje tymczasem kapitan Radomiaka Przemysław Michalski.