Urazy zmorą Radomiaka

O tym jak niezbędna jest szeroka kadra w rozgrywkach ligowych, przekonuje najdobitniej przykład Radomiaka. Liczne urazy stały się bowiem zmorą drużyny zielonych. Co gorsze, dochodzi do nich nie w pojedynkach o punkty, ale zazwyczaj w czasie treningów. Do grona urazowiczów: Mirosława Kuczery, Macieja Woźniaka i Sebastiana Orchela dołączyli dwaj napastnicy Cezary Czpak i Dragan Galić. Nie w pełni sił są również Patryk Zięba i Maciej Świdzikowski.

Szkoleniowcy Radomiaka Arkadiusz Grzyb i Paweł Jankowski od początku sezonu nie mogą mieć do swojej dyspozycji wszystkich piłkarzy. Jeszcze przed rozgrywkami ze składu wypadli Mirosław Kuczera i Maciej Woźniak. Ten drugi jest już badaniu rezonansem magnetycznym. W najbliższych dniach lekarze mają odczytać zdjęcia i wówczas będzie jasne jak ma wyglądać dalsze leczenie.

Po urazie stawu skokowego na pełnych obrotach trenuje już Jurij Fedosenko i choć odczuwa on jeszcze niewielki ból, to nie wyobraża sobie by mógł nie pomóc zielonym w niedzielnej walce o punkty z KP Piaseczno.

Przy ustalaniu składu na pierwszy w tym sezonie mecz przy Struga, trenerzy na pewno nie skorzystają z usług Cezarego Czpaka, który na wczorajszych zajęciach po niefortunnym starciu z Dariuszem Rolakiem najprawdopodobniej naciągnął (niewykluczone naderwanie) wiązadła w kolanie. W czwartek piłkarz jedzie do Warszawy na USG. Także wczoraj na treningu, w czasie gierki stopę zbił Dragan Galić i dziś już nie trenował.

W pełni sił po urazie kolana nie jest wciąż Patryk Zięba. We wtorek co prawda uczestniczył on w zajęciach z całym zespołem, ale dziś wspólnie z Maciejem Świdzikowskim, który narzeka na plecy, ćwiczyli indywidualnie.