W Radomiaku szukają bramkarza

Kontuzja wiązadeł krzyżowych w kolanie jakiej nabawiał się w końcówce sezonu Jakub Studziński okazała się na tyle poważna, że występ popularnego Studni w rundzie jesiennej jest wykluczony. Golkiper Radomiaka w najbliższym czasie będzie musiał poddać się operacji a następnie długiej rehabilitacji. Zawodnika czeka więc około 6. miesięcy przerwy w grze, dlatego w Radomiaku już rozpoczęły się poszukiwania nowego bramkarza.

Studziński nie zagrał w spotkaniu kończącym sezon ze Zwolenianką Zwoleń. Mecz obserwował z trybun. W rolę obserwatora będzie musiał się wcielić najprawdopodobniej także w nadchodzącej rundzie jesiennej. - W tym tygodniu Jakub będzie miał robiony jeszcze rezonans, który wszystko wyjaśni. Jeżeli on potwierdzi to co wykazało USG to będzie to dla nas jak i dla samego zawodnika bardzo zła wiadomość - powiedział nam zasmucony całą sytuacją szkoleniowiec RKS-u Zbigniew Wachowicz.

Jeżeli po badaniu okaże się, że Studziński będzie musiał poddać się operacji, a później długiej rehabilitacji i w najbliższym czasie jego gra w piłkę będzie nie możliwa to Radomiak będzie musiał sprowadzić nowego golkipera, który będzie z Piotrem Banasiakiem walczył o miejsce między słupkami bramki Radomiaka na III ligowym froncie. - Pozycję bramkarza mieliśmy bardzo mocno obsadzoną i nie myśleliśmy nawet o sprawdzaniu zawodnika na tą pozycję. Jeżeli jednak sprawdzi się czarny scenariusz będziemy zmuszeni niestety sprowadzić nowego golkipera - informuje Zbigniew Wachowicz.

Jak informowaliśmy na wstępie w Radomiaku już rozpoczęły się poszukiwania nowego bramkarza. Jednym z kandydatów do gry w Radomiaku jest 26-letni wychowanek Pogoni Siedlce Radosław Liczewski z IV ligowych Orląt Łuków. Golkiper w minionym sezonie w w III lidze rozegrał 16. spotkań. W przeszłości występował także w Pogoni Siedlce i Podlasiu Biała Podlaska.