W sobotę ze Stalą na naturalnej murawie

Nie na sztucznej, ale na naturalnej murawie pierwszy a zarazem ostatni mecz kontrolny w ramach zimowych przygotowań rozegrają w sobotę piłkarze Radomiaka. W ostatnim sparingu przed zmaganiami ligowymi zieloni zmierzą się z 13. zespołem III ligi lubelsko-podkarpackiej - Stalą Poniatowa. - Zamiast tego sparingu mieliśmy grać już mecz ligowy, dlatego nasza forma powinna wyglądać dobrze - mówi przed pojedynkiem trener Radomiaka Arkadiusz Grzyb.

Zawodnicy teamu ze Struga jak już zaznaczyliśmy na wstępie wreszcie będą mogli rywalizować na naturalnej trawie. Dotąd zieloni grali wszystkie sparingi na boiskach ze sztuczną nawierzchnią, a kontakt z naturalną murawą mieli jedynie na kilku treningach. - Także i dziś zejdziemy na boczne boiska - informuje szkoleniowiec radomian.

Do meczu ze Stalą Poniatową Radomiak przystąpi w niemal pełnym składzie. Niestety uraz pleców wciąż doskwiera Damianowi Stencelewiczowi i pomimo próby powrotu do zajęć piłkarz ponownie musi udać się na zabiegi. Jeszcze w marcu popularny "Stencel" ma mieć wykonany rezonans magnetyczny. Pozostali zawodnicy są zdrowi i gotowi do walki. Z uwagi na absencję Stencelewicza we wczorajszych zajęciach drużyny seniorów uczestniczył inny junior - Krystian Puton. - Ale nie oznacza to, że piłkarz ten zostanie włączony do szerokiej kadry pierwszego zespołu - wyjaśnia trener Grzyb.

Sobotnie spotkanie Radomiaka ze Stalą zostanie rozegrane o godzinie 11:00 na trawiastym boisku w miejscowości Wilków koło Kazimierza Dolnego.

Szkoleniowcem ekipy z Poniatowej jest Andrzej Orzeszek - były trener Hetmana Zamość w którym ostatnio występowali dwaj piłkarze już Radomiaka - Michał Skórski i Marcin Grunt. Teraz wystąpią po przeciwnej stronie barykady.