W meczu 25. kolejki III ligi piłkarze Radomiaka pokonali na wyjeździe Wartę Sieradz 3:1. Zieloni po pierwszych 45 minutach przegrywali 0:1 po golu Łukasza Mitka w 25. minucie z rzutu karnego. Po zmianie stron radomianie całkowicie zdominowali gospodarzy, w efekcie czego zdobyli trzy bramki. Ich autorami byli kolejno: Daniel Barzyński w 47 i 56. minucie oraz Szymon Kurbiel w 80. minucie, dla którego była to pierwsza bramka w Radomiaku.
Zgodnie z zapowiedzią Arkadiusza Grzyba zieloni do meczu w Sieradzu przystąpili w takim samym zestawieniu jak do meczu z GLKS Nadarzyn.
W pierwszej połowie zarówno jedna jak i druga drużyna nie stworzyła sobie zbyt wielu klarownych okazji do zdobycia bramki. Zieloni najlepszą okazję mięli w 16. minucie, ale dobre uderzenia z pierwszej piłki Piotra Kornackiego po zagraniu Daniela Barzyńskiego zdołał wybronić Daniel Bakowicz. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 25. minucie. Sędzia Zbigniew Dobrynin z Łodzi zbyt pochopnie podyktował rzut karny. Zdaniem sędziego Dariusz Rolak faulował w polu karnym Dawida Okparę. Jedenastkę na bramkę zamienił Łukasz Mitek.
Po zmianie stron na placu gry w miejsce Michała Skórskiego pojawił się Krzysztof Wierzba. I właśnie w 47. minucie Wierzba uruchomił lewą stroną Piotra Kornackiego, który wyłożył wzdłuż bramki piłkę Danielowi Barzyńskiemu i kapitan zielonych doprowadził do remisu. Niespełna dziesięć minut później zieloni prowadzili już 2:1. Ponownie na listę strzelców wpisał się Barzyński, który tym razem wykończył znakomite podanie z głębi pola Pawła Tarnowskiego. Z minuty na minutę zawodnicy Warty opadali z siła, a Radomiak nie przestawał atakować. Dwie minuty później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Paweł Tarnowski trafił w boczną siatkę. Ten sam zawodnik w 75. minucie powinien wpisać się na listę strzelców, ale po zagraniu Barzyńskiego zmarnował on doskonałą okazję. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 79. minucie na placu gry w miejsce Tarnowskiego pojawił się Szymon Kurbiel, który już w pierwszym kontakcie z piłkę wywalczył rzut rożny. Do piłki podszedł strzelec dwóch bramek w dzisiejszym meczu, Daniel Barzyński. "Mały" popisał się idealną centrą na głowę Kurbiela, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i zatrzepotała w siatce. Tym samym pomocnik zielonych ustalił końcowy wynik spotkania.
Radomiak, który w przeciągu całego spotkania był zespołem zdecydowanie lepszym, zasłużenie wygrał na trudnym terenie w Sieradzu i potwierdził, że nie składa broni w walce o awans.
Już w najbliższą niedzielę na stadionie przy ulicy Struga, Radomiaka rozegra niezwykle ciekawe spotkanie z MKS Kutno, które w środę rozbiło na własnym boisku Pogoń Siedlce aż 6:1.
Warta Sieradz - Radomiak Radom 1:3 (1:0)
(Mitek 25' (k) - Barzyński 47', 56', Kurbiel 80')
Warta: Bakowicz - Pomianowski, Markiewicz, Okpara, Grącki (61' Swędrowski), Mitek (77' Stolarski), Łopata (46' Graczykowski), Gajewski, Pieprzyk, Kobierski (46' Ceglarza), Zaborowski
Radomiak: Banasiak - Boryczka, Grunt, Świdzikowski, Rolak, Barzyński (90' Janik), Skórski (46' Wierzba), Oziewicz, Sala, Kornacki, Tarnowski (79' Kurbiel)
żółte kartki: Tarnowski
sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź)