Rundę jesienną obecnego sezonu grając przeciwko Warcie w Sieradzu, piłkarze Radomiaka rozpoczęli od przekonywującego zwycięstwa 3:0. Z pewnością wszyscy byśmy sobie życzyli by i w sobotnie popołudnie, na inaugurację piłkarskiej wiosny przy Struga zieloni zgarnęli komplet punktów. Pomimo niskiego miejsca w tabeli rywala z którym przyjdzie się mierzyć Radomiakowi, łatwo na pewno nie będzie.
Zespół z Sieradza po rundzie jesiennej zajmuje dopiero 14. miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie dziesięciu punktów. Cel, z jakim przystępują do rundy rewanżowej piłkarze Warty to utrzymanie w III lidze. By go osiągnąć, w przerwie zimowej w ekipie sobotniego rywala Radomiaka dokonano kilku zmian kadrowych. Wszystko po to, aby wiosną Warta była w stanie zdobyć jak najwięcej niezbędnych do utrzymania punktów. - Nie można patrzeć na tabelę, ale trzeba podchodzić do tego i do pozostałych meczów tak, że gramy z przeciwnikiem, który się nie podda, ma swój cel i będzie starał się go zrealizować. Nastawiamy się na walkę od początku do końca - nie ma wątpliwości szkoleniowiec RKS-u, Arkadiusz Grzyb.
Również w radomskim teamie, w czasie zimowych przygotowań nieco się pozmieniało. W meczach kontrolnych nie wyglądało to źle, ale wszystko jak zwykle zweryfikuje liga. - Sparingi to jedno, a mecze ligowe to drugie. Często zdarza się tak, że drużyna słabo gra w sparingach, a w lidze zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o nas, to najważniejsze, że obyło się bez jakiś większych kontuzji. Okres przygotowawczy solidnie przepracowaliśmy i dlatego wierzę, że będziemy się solidnie prezentować, pokazując styl grania ze sparingów. Te nasze mecze kontrolne, nie patrząc na wynik, ale na organizację gry, napawają optymizmem i mam nadzieję, że przełożymy to teraz na ligę - z optymizmem spogląda na pojedynek z Wartą trener Grzyb.
Oby takiego optymizmu nie zabrakło nam wszystkim od pierwszej do ostatniej minuty sobotniego meczu i oby kolejna już inauguracja rundy wiosennej na stadionie przy Struga była tym razem radosna dla gospodarzy.
Przeciwko Warcie nie zagrają na pewno Krystian Puton oraz Maciej Woźniak. W ekipie gości zabraknie natomiast dwóch podstawowych graczy, obrońcy Łukasza Markiewicza i napastnika Marcina Kobierskiego. Obaj podobnie jak Puton muszą pauzować za żółte kartki. Defensorzy Radomiaka baczną uwagę będą musieli jednak zwrócić na napastnika Roberta Kowalczyka pozyskanego z Młodej Ekstraklasy Widzewa Łódź oraz bramkostrzelnego prawego pomocnika Bartosza Kozieła, który latem przymierzany był do Radomiaka.
Wszystkich kibiców Radomiaka zapraszamy w sobotę na stadion przy ul. Struga 63 i wsparcie naszych piłkarzy gorącym dopingiem, który będzie im bardzo potrzebny. Tych wszystkich, którzy z różnych względów nie będą mogli oglądać poczynań zielonych na żywo zapraszamy do śledzenia naszej relacji live minuta po minucie.
Początek konfrontacji na stadionie przy ulicy Struga 63 w sobotę o godzinie 14:00.