Prezentujemy wypowiedzi piłkarzy po meczu Radomiak Radom - Unia Skierniewice. Tym razem głos zabrali Paweł Kaczmarek, Mikołaj Skórnicki i Artur Błażejewski ze strony gospodarzy oraz Rafał Dopierała, Marcin Adamczyk i Oamen James ze strony gości.
Paweł Kaczmarek (pomocnik Radomiaka Radom): Przede wszystkim zagraliśmy bardzo bojaźliwie. Chcieliśmy na pewno wygrać ten mecz, ponieważ trzy punkty są nam bardzo potrzebne. Myślę, że za mało było tzw. "pomyślunku" w naszych akcjach i dlatego wkradał się chaos i tak to wyglądało. Cieszę się, że strzeliliśmy bramkę wyrównująca i nie przegraliśmy. Po takim meczu na pewno nie można być zadowolonym tylko trzeba wyciągnąć wnioski i myśleć o kolejnym meczu, bo punkty są nam bardzo potrzebne. Cały czas walczymy o awans.
Mikołaj Skórnicki (obrońca Radomiaka Radom): Zawaliliśmy pierwszą połowę, która byłą wyjątkowo słaba w naszym wykonaniu i stąd musieliśmy gonić wynik. Na szczęście udało nam się zdobyć remisową bramkę. Nie realizowaliśmy w pierwszej połowie tego, co trener nam nakazał i to się zemściło.
Rafał Dopierała (pomocnik Unii Skierniewice): Przy tak wspaniałej publiczności, żywiołowo dopingującej gospodarzy, trochę ciężko nam się grało. Byliśmy przygotowani, że widownia będzie dwunastym zawodnikiem Radomiaka i stąd wyszliśmy na boisko bardzo skoncentrowani, co dało się zauważyć zwłaszcza w pierwszej odsłonie. Żałujemy, że w tej części gry nie zdobyliśmy więcej niż jednego gola, a mieliśmy ku temu wyśmienite okazje. Mając dwubramkowe prowadzenie mecz z pewnością ułożyłby się na naszą korzyść. A tak pierwsza połowa kosztowała nas dużo wysiłku, graliśmy na sto procent ambicji, koncentracji i to odbiło się w drugiej odsłonie, gdzie straciliśmy bramkę.
Marcin Adamczyk (obrońca Unii Skierniewice): Przyznam, że grało się nam całkiem przyjemnie. Patrząc na trzecią ligę Radomiak ma duże grono kibiców, ładny obiekt, kibice krzyczą, śpiewają. Po prostu czuć piłkarską atmosferę. Szkoda, że nie udało się rozstrzygnąć meczu na naszą korzyść. Czujemy wielki niedosyt z tego powodu. Ale jest to dla nas nauczka, że musimy w dalszym ciągu pracować nad skutecznością. Z przebiegu gry, liczby sytuacji powinniśmy wywieść stąd trzy punkty, choć remis z sąsiadem z tabeli, to też dobry wynik.
Oamen James (obrońca Unii Skierniewice): Mecz był dobry. Przyjechaliśmy tutaj wygrać, ale się nie udało, bo mieliśmy wiele sytuacji i coś powinno wpaść. Brakowało nam skuteczności., ale miarę było OK. Trochę tylko jesteśmy niezadowoleni, bo znaczną część meczu mieliśmy przewagę i powinniśmy udokumentować ją przynajmniej jeszcze jednym golem. Szkoda, że to się nie udało.