Artur Błażejewski: Uważam, że w pierwszej połowie zagraliśmy jedno z lepszych spotkań w tej rundzie. Rywal strzelił bramkę do szatni, co troszkę nas podłamało. W drugiej połowie staraliśmy się strzelić i mieliśmy ku temu dogodne sytuacje. Na pewno należy się cieszyć z tego, że wykazaliśmy maksimum walki. Jest mi niezmiernie przykro, że kibice znów nie doczekali się zwycięstwa na Struga. O postawie sędziego nie chcę się wypowiadać, bo jest to temat jak rzeka jak ja to mówię. Jak są słabsi i lepsi zawodnicy tak i są słabsi i lepsi sędziowie także gramy w III lidze i nie możemy za wiele od nich wymagać.
Paweł Kaczmarek: Był to mecz walki, w którym byliśmy zdecydowanie lepsi i myslę, że znowu mieliśmy świetne sytuacje, ale zabrakło skuteczności. Szkoda, bo stać nas tu było na zwycięstwo i pewne trzy punkty, a tak to znowu pozostaje lekki niedosyt. Jeżeli chodzi o pracę sędziego to nie chciałbym się wypowiadać na ten temat, bo wszyscy widzieli, co ten człowiek wyprawiał. Przez takich ludzi jak on gra w piłkę nożną nie ma sensu.
Adrian Bartkiewicz: Udało się obronić remis, ale wydaje mi się, że przy lepszej organizacji kontr i odrobinie szczęścia, mogliśmy wygrać ten mecz. Taki był nasz cel, bowiem gramy w każdym spotkaniu o pełną pulę, ale dzisiaj się nie udało. Patrząc na całą rundę powiem, że brakuje nam trochę zgrania w niektórych formacjach, tracimy niepotrzebne punkty, często pech decydował o naszej niedyspozycji.
Arkadiusz Żaglewski: Patrząc na naszą sytuację w tabeli nie pozostaje nam nic innego jak wygrywać. Podobny cel ma Radomiak. Stąd mecz przybrał taki obrót spraw. Gospodarze stworzyli sobie wiele sytuacji, ale my też nie pozostawaliśmy im dłużni. Remis nie zadowolił żadnej ze stron i każdy chyba czuje niedosyt, gdyż jeden punkt nikomu nic nie daje. Zwracam uwagę także na miejscową publiczność. Przy takiej atmosferze aż chce się grać i uważam, że Radomiak zasługuje na drugą ligę.
Grzegorz Jóźwiak (obrońca Frescovity Ruch Wysokie Mazowieckie): - Radomiak postawił nam bardzo ciężkie warunki. Nie ukrywam, że przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo, ale nie udało się i 1:1 nas satysfakcjonuje. Staraliśmy się tutaj wygrać, ale czy nas było stać? Może nie do końca, ale walczyliśmy. Uważam, że sędzia rozegrał bardzo dobre zawody.