Zielonym zima nie straszna

Nawet nagłe i obfite opady śniegu nie są w stanie przeszkodzić piłkarzom Radomiaka w przygotowaniach do kolejnego meczu ligowego. Podopieczni szkoleniowców Arkadiusza Grzyba i Pawła Jankowskiego po niedzielnej wygranej w Kutnie ćwiczyli dziś w bardzo dobrych nastrojach na pokrytym grubą warstwą śniegu bocznym boisku. W zajęciach bierze już udział powracający po kontuzji kolana Piotr Wlazło.

Drużyna w ramach treningu rozegrała wewnętrzną gierkę, w której uczestniczył wspomniany Wlazło. - Po 3-4 tygodniowej przerwie tak od razu nie da się wejść do gry na 100%. Widać, że Piotrek nie czuje jeszcze gry, ale myślę, że szybko dojdzie do formy - informuje trener Radomiaka Arkadiusz Grzyb.

Wśród trenujących brakowało w dalszym ciągu Michała Majewskiego, narzekającego na przywodziciel Marcina Sikorskiego, kontuzjowanego Łukasza Szarego oraz Macieja Woźniaka, którego uraz okazał się znacznie poważniejszy niż początkowo zdiagnozowano. - Po badaniu USG pojawiły się komplikacje z jego kolanem. Jutro zawodnik wraz z prezesem Łukaszem Podlewskim ma jechać do kliniki w Poznaniu - mówi szkoleniowiec zielonych.

W dniu jutrzejszym radomianie mają w planach trening taktyczny pod kątem niedzielnego spotkania z Mazurem Karczew jednak z powodu zimy pojawił się standardowy dla Radomia problem z dostępnością odśnieżonego boiska, dlatego nie wiadomo gdzie zieloni będą trenować.